Artykuły

Widzowie już nie wierzą

Niezależnemu i znanemu już Teatrowi Druga Strefa z warszawskiego Mokotowa grozi likwidacja, bo władze dzielnicy stawiają sprawę na ostrzu noża. Teatr musi zniknąć, aby powstały mieszkania komunalne dla 600 osób.

Dwa lata temu artyści z Drugiej Strefy wynajęli od miasta budynek z lat 60. po warsztatach samochodowych przy ul. Magazynowej 14 a. Grupa odnowiła magazyn, stworzyła salę z widownią na kilkadziesiąt osób i foyer z barkiem.

W okolicy nie ma kamienic, więc na podwórzu można organizować wieczorki z muzyką, tak jak w czasie Nocy Teatrów. Ulica Magazynowa jest blisko centrum Warszawy - sąsiaduje z budynkami TVP - i łatwo do niej dojechać.

Artyści trzyletnią umowę najmu podpisali dwa lata temu. - Popełniliśmy błąd, sądziliśmy, że po trzech latach przedłużymy ją na kolejne dziesięć - mówi Sylwester Biraga, założyciel Teatru Druga Strefa. - Wtedy moglibyśmy się starać o dotacje z UE i dokończyć remont.

Miasto chce na tym terenie wybudować mieszkania komunalne dla 600 osób (niektórzy czekają już na mieszkanie dziesięć lat). Umowę najmu z teatrem przedłużyło tylko do końca czerwca przyszłego roku. Co potem? - Przekazaliśmy miastu cztery propozycje, ale żadna z nich nie została przyjęta - mówi Sylwester Biraga. Artyści chcieli np., aby miasto tak ułożyło zabudowę komunalnych kamienic, byteatr mógł działać dalej.

W piśmie do redakcji "Metra" z Urzędu Dzielnicy Mokotów (urzędnicy nie chcieli z nami o tym rozmawiać) czytamy jednak, że jakiekolwiek zmiany są już niemożliwe. Budynek, który wynajmuje Druga Strefa, będzie zburzony. Urzędnicy twierdzą, że nie mają "lokali i obiektów, które mogłyby zostać wynajęte na siedzibę teatru". Sugerują, aby teatr wrócił do jednego z mokotowskich domów kultury.

- Dom kultury ma swój program, a my rano mamy próby wieczorem spektakle. Nie zmieścimy się wszyscy - odpowiada Biraga. - Przez ostatnie dwa lata staraliśmy się przebić ze spektaklami do widzów. Teraz, gdy mamy już wyrobioną markę, nawet jeśli znajdziemy jakieś lokum, będziemy musieli zacząć od początku. Nie wiem, czy to możliwe, bo ludzie przyzwyczajają się do miejsca, a nie nazwy Nawet nasi stali widzowie nie wierzą, że teatr utrzyma się po kolejnej przeprowadzce - dodaje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji