Artykuły

Znikające miejscówki

Apartamentowiec w miejscu parku, supermarket w budynku teatru, hotel zamiast kina. W Warszawie znikają miejsca, które stanowią ojej charakterze. Na liście do odstrzału znalazły się kolejne. Kolejnym miejscem na celowniku jest teatr Druga Strefa, który działa w dawnym warsztacie samochodowym przy ul. Magazynowej.

Przed wakacjami jak grom z jasnego nieba pojawiła się informacja, że z kulturalnej mapy stolicy zniknie kultowe kino Luna. Zarząd Luny, który chciał przyjąć pod swój dach inne bezdomne kino, Iluzjon, dowiedział się, że nic z tego, bo sam będzie musiał szukać nowej siedziby. Właściciel budynku, spotka Max Film - znany w stolicy eksterminator kulturalnych instytucji (na sumieniu ma m.in. "zgon" należących do firmy Relaxu, Skarpy, Ochoty, Warsa, Sawy i Syreny) - zdecydowała, że Lokalizacja przy Puławskiej jest za dobra dla kina. Postanowiła więc nie przedłużać umowy najmu z zarządzającą przybytkiem firmą SPI. Jesienią oaza ambitnej rozrywki na pustyni plastikowego repertuaru, kino stawiane za wzór przez międzynarodowe organizacje filmowe, może stać się historią. Luna pod obecnym adresem działa tylko do 1ó października. Nie składa jednak broni. Pod petycją, mającą uchronić ją przed zamknięciem (www.petycje.pl), podpisało się ponad 13 tys. osób. Teraz dokument trafi do władz miasta. Trudno jednak powiedzieć, czy uda się uratować kino. Kiedy zamykano Relax, w jego obronie wypowiadały się największe postaci polskiej kinematografii, m.in. Agnieszka Holland i Andrzej Wajda. I nic. W miejscu kina powstanie supermarket. Co będzie z Luną - nie wiadomo. Tymczasem Iluzjon od Listopada funkcjonować będzie w Bibliotece Narodowej. Do dawnej siedziby przy Narbutta ma powrócić po generalnym remoncie budynku. Taką przynajmniej nadzieję ma jego szefostwo. Innym miejscem, które być może już niedługo będziemy wspominać z nostalgią, jest park Świętokrzyski. Połać zieleni między Pałacem Kultury a Świętokrzyską kole w oczy miejskich urzędników. Decyzja już zapadła. Ten rejon jest zbyt cenny, by rosły tam tylko drzewa - powiedziała w jednym z wywiadów Pani Prezydent. Kolejnym miejscem na celowniku jest teatr Druga Strefa, który działa w dawnym warsztacie samochodowym przy ul. Magazynowej. Jego załoga przeprowadziła rewitalizację starego baraku i przystosowała do działalności artystycznej. Grają 20 spektakli w miesiącu. Niestety miasto przeznaczyło budynek do rozbiórki. W jego miejscu staną bloki. Gdzie podzieje się teatr, nie wiadomo - dzielnicy Mokotów to nie interesuje. - Władze miasta nie dostrzegają podstawowej sprawy - miasto bez kultury nie jest miastem - mówi Sylwester Biraga z teatru Druga Strefa. - Nikt nie przyjedzie do Warszawy, która, o ile polityka władz nie ulegnie zmianie, będzie miastem biurowców, banków i zamkniętych osiedli - ostrzega. Starania Dyrektora Biura Kultury zmierzają w kierunku uwzględniania kultury w polityce Lokalowej, ale to dopiero początek walki, która napotyka ogromny opór. Ale walczyć trzeba.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji