Artykuły

Henryk VI na łowach

Opera dwóch związanych z Wielko­polską twórców, Wojciecha Bogusław­skiego i Karola Kurpińskiego, wejdzie na afisz poznańskiego Teatru Wielkie­go w niedzielę 30 grudnia.

Urodzony przed 250 laty w Glinnie koło Suchego Lasu Wojciech Bogusławski — ojciec polskiego teatru — napisał zabawną historię o tym, „jak król zabłądził w lesie, spotkał swych poddanych i nierozpoznany dowie­dział się wielu prawd, które dobrze wiedzieć, gdy się jest panującym”. W roku premiery przedstawienia — 1792, czyli po uchwaleniu Konstytu­cji 3 maja, w czasach konfederacji targowickiej i tuż przed II rozbiorem Polski, historia ta miała szczególne znaczenie. Mimo że rozgrywała się w Anglii.

Autor muzyki do przedstawienia, Karol Kurpiński, również urodził się w Wielkopolsce, a zmarł 150 lat temu w Warszawie. To autor słynnej War­szawianki, a z oper — m.in. Krakowia­ków i górali (również z tekstem Bo­gusławskiego). Jednak to nie on połą­czył muzykę z tekstem Henryka VI Bogusławskiego. Dokonał tego w la­tach 70. XX w. Wojciech Młynarski z Je­rzym Dobrzańskim za namową Kazi­mierza Dejmka. Wykorzystali do tego muzykę z opery Kurpińskiego Pałac Lucyfera.

W tym roku Henryk VI na łowach miał już jedną inscenizację — w marcu w Warszawskiej Operze Kameralnej. Reżyserią zajęła się Jitka Stokalska — asystentka Dejmka. W Poznaniu przedstawienie reżyseruje Krzysztof Kolberger. Kierownictwo muzyczne objął Maciej Wieloch, dekoracje za­projektował Marcel Sławiński, a kostiumy — Krzysztof Łoszewski. Wystę­pują soliści, chór i orkiestra Teatru Wiel­kiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji