11 grudnia 1995
Zmarła Marta Fik
Warszawa: zmarła krytyczka i historyczka teatru Marta Fik (ur. 9 maja 1937).
Debiutowała w „Nowych Książkach” (1961, współpracowała z tym pismem do 1968). Drukowała artykuły i recenzje w „Tygodniku Kulturalnym” (1967–1971), „Teatrze” (1968–1972), „Le Théâtre en Pologne” (1970–1981), „Twórczości” (1970–1981), „Kulturze” (1973–1974) i „Polityce” (1974–1979). Od 1981 w czasopismach tzw. drugiego obiegu (wydawanych poza zasiegiem cenzury), m.in. w „Nowym Zapisie” (1983–1984) i „Kulturze Niezależnej” (1983–1990; używała tu pseudonimu Joanna Lerska). Równolegle prowadziła w „Twórczości” (1984–1986) działy: „Na widnokręgu” i „Noty”. Po 1989 publikowała m.in. w „Dialogu”, „Res Publice Nowej”, „Pulsie”, „Tygodniku Literackim”, „Tygodniku Powszechnym", „Więzi" i „Dekadzie Literackiej".
W grudniu 1980 uczestniczyła w studenckim strajku w warszawskiej PWST. Po 13 grudnia 1981 działała w Prymasowskim Komitecie Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i Ich Rodzinom (przy kościele św. Marcina w Warszawie), organizując m.in. pomoc dla represjonowanych studentów PWST. Należała do Komitetu Kultury Niezależnej, który inspirował, organizował i wspierał inicjatywy kulturalne poza cenzurą (m.in. Teatr Domowy).
Wybrane recenzje i szkice teatralne opublikowała w zbiorach Reżyser ma pomysły, Sezony teatralne, Przeciw czyli za, Zamiast teatru.
W 1981 wydała Trzydzieści pięć sezonów, książkę o życiu teatralnym w Polsce w latach 1944–1979. W 1985 opublikowała Marcową kulturę, poświęconą kulturze i świadomości zbiorowej w Polsce w marcu 1968. Monumentalna Kultura polska po Jałcie, kronika życia kulturalnego w PRL, ukazała się w 1989 roku w Londynie a następnie w 1991 w Polsce.
Ostatni tom, który zdążyła przygotować przed śmiercią, Autorytecie wróć? Szkice o postawach polskich inteligentów po październiku 1956 (wyd. 1997), gromadził artykuły publikowane w latach 1991–1995.
Była rozumiejąca, sprawiedliwa i obiektywna, odrzucająca czarno-białe schematy, tolerancyjna nie dla zła, ale dla ludzi, świadoma kondycji ludzkiej. Była jednym z autorytetów moralnych, których nam dziś tak bardzo brakuje. Jerzy Turowicz we wstępie do „Autorytecie wróć?”
Od 1987 pracowała w Instytucie Sztuki PAN, kierując Pracownią Teatru Współczesnego i od 1990 Zakładem Współczesnej Kultury Artystycznej (od 1992 Pracownia Teatru), gdzie zaprojektowała i przygotowała do wydania prace zbiorowe, opublikowane już po jej śmierci: Teatr drugiego obiegu. Materiały do kroniki teatru stanu wojennego, 13 XII 1981–15 XI 1989 oraz wydany w serii Encyklopedia Kultury Polskiej XX wieku tom Teatr – widowisko (obydwie książki ukazały się w roku 2000). Opracowała również Przeciw konwencjom. Antologię tekstów o teatrze polskim i obcym od Antoine'a po czasy współczesne (1887–1990), wydaną w 1994 oraz (wspólnie z Jackiem Sieradzkim) zbiór tekstów Konrada Swinarskiego Wierność wobec zmienności (1988).
Była cenionym przez studentów wykładowcą Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego (1974–1976 oraz 1984–1988), Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej PWST (1976–1984 i od 1987, w latach 1981–1984 pełniła tam funkcję dziekana) i krakowskiej PWST (1975–1976).
Roman Pawłowski, jeden ze słuchaczy wykładów Marty Fik na UJ w drugiej połowie lat 80., komentował w dziesiątą rocznicę śmierci Pani Profesor: „Marta Fik ze swoim myśleniem o scenie jako medium społecznej komunikacji mogłaby patronować nowym siłom w dzisiejszym zaangażowanym teatrze. Kultura polska po Jałcie była przecież nie tylko wykładem historii polskiej kultury po 1944 r., ale przede wszystkim lekcją czytania teatru w kontekście zjawisk społecznych i politycznych. I lekcją obywatelskiej odpowiedzialności artystów za rzeczywistość. W swojej publicystyce po 1989 r. zawartej w tomie Autorytecie, wróć? Pani Profesor krytykowała polskich intelektualistów i ludzi sztuki za to, że utracili to poczucie odpowiedzialności. Że sami siebie pozbawili autorytetu w społeczeństwie, zajmując się przeszłością i rozliczeniami. „Poddali się przez zaniechanie – pisała w 1995 r. – jakby uwierzyli, że w rzeczywistości, która odebrała im status duchowego przywódcy, stały się nieważne wszelkie obowiązki, jakie łączono kiedyś z inteligencką powinnością »budzenia sumień«, »rozdrapywania ran«." (Roman Pawłowski, Pani Profesor, „Gazeta Wyborcza – Stołeczna” 2005 nr 294).
Rafał Węgrzyniak, Janusz Legoń