Polak i Chińczyk o muzyce Chopina
Jubileusz dwusetnej rocznicy urodzin Fryderyka Chopina Filharmonia Bałtycka czci ponadtygodniowym cyklem świetnych koncertów i recitali. Opera Bałtycka chopinowski jubileusz postanowiła uczcić na swój sposób, przygotowując na dzisiaj premierę baletową.
"Chopinart" [na zdjęciu], jak została zatytułowana, to dzieło dwóch wybitnych choreografów, Polaka Emila Wesołowskiego i Chińczyka Tarrance'a Ho Sin Hanga. Profesora Emila Wesołowskiego trójmiejska publiczność poznała nie tak dawno jako nie tylko choreografa, ale także reżysera - trzy lata temu przygotował w Operze Bałtyckiej premierę operetki "Baron cygański". To jeden z najbardziej zasłużonych dla polskiego baletu twórców, związany w przeszłości z Polskim Teatrem Tańca Conrada Drzewieckiego, a w późniejszych latach między innymi z Operą Wrocławską, Teatrem Wielkim w Poznaniu i Teatrem Wielkim w Warszawie, gdzie przez ponad dziesięć lat pełnił funkcję dyrektora Baletu Teatru Wielkiego. A do tego wszystkiego - to wielki miłośnik muzyki Fryderyka Chopina.
Ho Singa Hanga nie miała do tej pory okazji poznać nie tylko publiczność trójmiejska, ale i polska. "Chopinart" jest jego pierwszym spektaklem baletowym, przygotowanym w naszym kraju. Ho Sing Hang występował jako tancerz w Chinach, a potem w wielu krajach europejskich. W1976 roku krytycy wyróżnili go tytułem najlepszego tancerza roku młodego pokolenia, za występ w baletowym "Śnie nocy letniej" w Bazylei. Z czasem tancerz zajął się choreografią, prowadzi także cieszącą się dużym uznaniem szkołę baletową.
O tym, że Azjaci potrafią ciekawie interpretować muzykę Fryderyka Chopina, świat przekonał się już wiele lat temu. W Operze Bałtyckiej będziemy mogli przekonać się, jak odczytuje muzykę naszego kompozytora chiński choreograf.
- Obserwowałem próby - opowiada Marek Weiss-Grzesiński, dyrektor Opery Bałtyckiej. - Na początku wydawało mi się, że to Emil Wesołowski podchodzi do Fryderyka Chopina na kolanach. Ale po iluś próbach zacząłem mieć wrażenie, że polski choreograf wstał z kolan, a opadł na nie nasz chińskich gość.
W przedstawieniu, które dzisiaj ma swoją premierę, zobaczymy cały zespół Bałtyckiego Teatru Tańca, jak już wkrótce zacznie się nazywać zespół baletowy Opery Bałtyckiej. Spektakl jest dwuczęściowy.
W części pierwszej Emil Wesołowski przygotował choreografię na trzy symboliczne postacie Kobiety, Mężczyzny i Marzenia. Część druga to duże baletowe widowisko, w którym pokaże się praktycznie cały zespół, przygotowane przez Ho Sin Hanga. Będzie to próba baletowej opowieści o wybranych epizodach z biografii kompozytora. Partię Fryderyka Chopina tańczyć będą w dwóch różnych obsadach Łukasz Przytarski i Filip Michalak.
W postać George Sand wciela się Sylwia Kowalska-Borowy i Beata Giza. W libretcie przewidziano też m.in. role ojca Chopina (Roman Komassa, Radosław Palutkiewicz), córki George Sand (Marta Śrama, Yulija Lavrentova), ale także Mazurka oraz licznego "towarzystwa paryskiego". Za scenografię odpowiada Izabela Stronias.