Nowy spektakl w Pleciudze: Tukar
"Tukar" w reż. Adama Frankiewicza w Teatrze Pleciuga w Szczecinie. Pisze Tomasz Maciejewski w Gazecie Wyborczej - Szczecin.
Działalność Sceny Etiud w Pleciudze zainaugurowała sztuka młodego reżysera Adama Frankiewicza o poszukiwaniu własnego "ja".
To ma być miejsce dla małych, także eksperymentalnych, form teatralnych. - Być może któraś z nich zostanie zaprezentowana na Kontrapunkcie - mówił po piątkowej premierze "Tukara" dyrektor Pleciugi Zbigniew Niecikowski, uśmiechając się do Anny Garlickiej (organizatorki Kontrapunktu) i komplementując reżysera oraz młodych aktorów. Martę Łągiewkę, Paulinę Lenart i Rafała Hajdukiewicza.
Scena Etiud to tak naprawdę sala prób szczecińskiego teatru lalek. Cztery rzędy krzeseł, niewielka przestrzeń dla aktorów. W piątkowy wieczór tę przestrzeń udało się zamienić w (mikro)kosmos, z niebem, piekłem, miejscem narodzin i umierania, miłości i nienawiści. "Tukar" [z hiszp. "tokar" - dotknąć, gombrowiczowskie "dudtknąć"] to opowieść o poszukiwaniu własnego "ja", o odrzuceniu i akceptowaniu praw rządzących światem. Historia opowiedziana kilkoma słowami na drewnianych tabliczkach (familia, amor, dios, excusa, por favor, amgios, vino), a przede wszystkim - szalonym ruchem lalkowych postaci, gestem, muzyką, światłem. Kilkanaście pozornie chaotycznych scen.
(...)
Frankiewicz jest absolwentem Akademii Teatralnej w Białymstoku (tam kształciło się wielu aktorów Pleciugi). W swoich projektach artystycznych czerpie z poetyki Witkacego, Gombrowicza, Bruno Schulza. Fascynuje go również współczesny teatr niemiecki, myśli o przeprowadzce do Szczecina.
Całość w Gazecie Wyborczej - Szczecin.