Opera dla dzieci w Poznaniu
"Brundibár" w reż. Beaty Redo-Dobber w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Magdalena Talik na portalu Kulturaonline.pl.
Dzieci to najbardziej wdzięczny z widzów i najbardziej z nich wymagający. Nasi milusińscy potrafią z zadziwiającą wręcz intuicją wyczuć, że ktoś próbuje ich kupić tanimi sztuczkami albo omamić niezbyt inteligentnym przekazem. W teatrze dzieci to publiczność uważna, skupiona do granic wytrzymałości, współodczuwająca z aktorami czy śpiewakami.
Dzięki operom adresowanym do najmłodszych mogą oni po raz pierwszy zetknąć się z formą wokalno-instrumentalną, by za kilkanaście lat móc oglądać wielkie arcydzieła, jak "Traviata" czy "Carmen" i móc ze słuchania ich czerpać radość.
W Teatrze Wielkim w Poznaniu właśnie weszła do repertuaru opera "Brundibár" Hansa Krásy, kompozytora czeskiego o żydowskim pochodzeniu. Życie Krásy to gotowy scenariusz filmu - od obiecującego kompozytora, którego wspierał sam Alexander Zemlinsky poprzez sukcesy utworów w Paryżu i Bostonie po śmierć w obozie zagłady Auschwitz.
Wojna zastała Krásę w Czechach. Został aresztowany w sierpniu 1942 roku i przewieziony do obozu Theresienstadt w Terezinie, gdzie próbował organizować dla tamtejszych Żydów życie artystyczne. Postała wtedy opera dla dzieci "Brundibár". Jej pierwszymi wykonawcami były dzieci z getta. Do Poznania przyjechała zresztą jedna z ocalałych uczestniczek tamtego spektaklu Ela Stein Weissberger. Twórca opery zmarł w 1944 zamordowany w Auschwitz.
"Brundibár" to wzruszająca opowieść o dzieciach chorej matki, które próbują zdobyć pieniądze na potrzebne dla niej mleko. Zarobione śpiewaniem fundusze kradnie zły kataryniarz Brundibár, ale nie wszystko jest jeszcze stracone. Zwłaszcza gdy na pomoc przyjdą dzieciom zwierzęta-wróbel, pies i kot.
Spektakl poznański reżyseruje Beata Redo-Dobber a kierownictwo muzyczne objął Aleksander Gref.