Życie musi trwać
- To będzie tragikomedia o walce o życie, cudownym umieraniu i wierze, że żyjemy mimo śmierci - mówi o przygotowaniach do reżyserskiego debiutu znany scenarzysta filmowy Cezary Harasimowicz. - Epitafium dla najwspanialszego przyjaciela, Tadzia Szymkowa [na zdjęciu].
Stanisław Dzierniejko: Nie korciło Cię już wcześniej, żeby stanąć za kamerą?
Cezary Harasimowicz: Czasami, kiedy widziałem moje teksty postawione na głowie przez innych. Ale wylewałem sobie kubeł zimnej wody na łeb i było po sprawie. Mam raczej bardziej refleksyjną naturę, co mnie predestynuje do romansu z literaturą niż bezpośrednio z kamerą. Ja nie jestem reżyserem, tylko scenarzystą. I obiecuję, że będzie to raczej jednorazowy wybryk.
(...)
Czym będzie ta opowieść?
- Tragikomedią o walce o życie, cudownym umieraniu i wierze, że żyjemy mimo śmierci. Tytuł wiele mówi: "Life must go on!".
Epitafium dla najlepszego przyjaciela?
- Tak. Dla najwspanialszego przyjaciela. Tadzia Szymkowa. Legendarnego wrocławianina. To będzie historia zainspirowana jego fenomenalnym, cudownym odchodzeniem z tego świata. Nie w stu procentach o "Szymku", ale z Jego duchem, siłą i poczuciem humoru, które nauczyło mnie, że radość i optymizm tak jak miłość może góry przenosić. Powtarzam: to będzie komedia o śmierci. Tak sobie życzył Tadeusz. Powiedział mi we śnie, jak mam to zrobić. I niniejszym zdradzam prawdziwą przyczynę mojej decyzji.
Masz już obmyśloną koncepcję reżyserii tego filmu? Czy wiesz także, kto w nim zagra? Wszyscy, którzy znali Tadzia, wiedzą, że był wyjątkową postacią.
- Mam w głowie już cały film. Również obsadę, oprócz No właśnie, oprócz głównego bohatera. Niewykluczone, że ruszę w Polskę szukać takiej osobowości, jaką był Tadzio. Jestem przekonany, że jest mnóstwo wspaniałych, niewykorzystanych jeszcze aktorów. Bądźmy szczerzy: Tadeusz też należał do takich nieoprawionych diamentów. Teraz, kiedy go nie ma, stał się kultową postacią, a wielu reżyserów pluje sobie w brodę. W moim filmie ten wątek niewykorzystania będzie obecny.
(...)
* Cezary Harasimowicz - rocznik 1955, scenarzysta, aktor, dramaturg i pisarz. Wg jego tekstów powstały m.in. "300 mil do nieba", "Szeszele", "Bandyta" i serial "Przeprowadzki".
***
Cały artykuł w Gazecie Wyborczej - Wrocław.