Teatr Łejerów rozbłysnął gwiazdami
Budowa Ośrodka Edukacji Teatralnej Łejerów i Centrum Sztuki Dziecka została zainaugurowana. Na próbie sceny wśród gości pojawili się poznańscy posłowie i radni oraz zaprzyjaźnieni aktorzy.
Wczorajszą imprezę rozpoczęły film i wspomnienia dwóch Jerzych - Hamerskiego i Moszkowicza, twórców Łejerów i Centrum Sztuki Dziecka, o latach współpracy obu instytucji. Następnie obejrzeć można było sprawozdanie z działań "Ekipy Badawczej Łejerów" sprawdzającej, czy miejsce nadaje się na teatr. Wyniki raportu specjalistów były pozytywne, w związku z czym architektom pozwolono na prezentację projektu Ośrodka Edukacji Teatralnej.
- Mimo że budynek jest niewielki, nie było go łatwo zaprojektować. Ciężko jest stworzyć teatr XXI wieku łączący tradycje teatru z wieków poprzednich - mówi Przemysław Borkowicz. - Od początku było wiele problemów, a podstawowym był istniejący budynek szkoły - dodał Marcin Olejniczak, wzbudzając śmiech na sali.
Po podpisaniu certyfikatu przez poznańskich urzędników, na scenie pojawili się Juliusz Kubel, Witold Dębicki z Teatru Nowego w Poznaniu i Andrzej Pieczyński z Teatru Polskiego w Warszawie.
- Łejery są niebywałe i oryginalne. Jeszcze kilkanaście lat temu w tym miejscu był park, dziś stoi szkoła sprowadzona z Holandii, a niedługo stanie nowoczesny ośrodek teatralny. Jestem z nimi duchem, a jak zdrowie i czas pozwolą będę także ciałem - mówi Witold Dębicki.
Gwiazdą wieczoru był jednak Piotr Gąsowski, wychowanek Łejerów, znany obecnie z "Tańca z gwiazdami". Wraz z Magdaleną Myszkiewicz, koleżanką z Łejerów, a dziś aktorką Teatru Współczesnego w Szczecinie odegrali scenę balkonową z "Romea i Julii". - Zawsze czuję się tu fantastycznie - przyznał Gąsowski.