O facetach w teatrze
"Kobieta pierwotna" - w sztuce pod tym tytułem zobaczymy już niebawem w Ostrowie Hannę Śleszyńską [na zdjęciu]. Sztukę w reżyserii Arkadiusza Jakubika będzie można zobaczyć w czwartek, 5 marca w kinie Komeda o godz. 19.
To seksprzewodnik, czyli jak szukać i nie znaleźć faceta, z genialną kreacją znanej aktorki. Wydaje się, jakby rola była napisana specjalnie dla Hanny Śleszyńskiej. Aktorka jest stuprocentowo wiarygodna, sprawia wrażenie, jakby opowiadała o swoich przeżyciach. Jest seksowna, frywolna, uwodzicielska. A do tego niewiarygodnie zabawna. Udowadnia, że kobieta jest jak wino: czym starsza, tym lepsza - bardziej ponętna, pociągająca, mocniej stąpająca po ziemi, umiejąca wychodzić z twarzą z każdej opresji.
Sztuka "Kobieta Pierwotna" jest doskonałym odzwierciedleniem kobiety XXI wieku: poszukującej zabawy, korzystającej z życia, otwartej, podrywającej, a nie podrywanej, samowystarczalnej, ale w głębi serca marzącej o poważnym związku z odpowiednim mężczyzną. Jest dojrzała i doświadczona, ale nadal silna i pełna seksapilu. Mimo że dawno przekroczyła "magiczną" 30-stkę, nie ma zamiaru rezygnować z uciech życia. Wydaje się, że ma w sobie więcej energii niż gromada nastolatek. Świadoma swojej wartości, nie owija w bawełnę, nie zgrywa świętoszki. Otwarcie opowiada o swoich miłosnych przygodach, "flirtuje" z publicznością, emanuje seksapilem, zaskakuje poczuciem humoru, przyznaje się do swoich słabości. Kobieta Pierwotna to kobieta z krwi i kości. Ma swoje słabsze dni, ale nie użala się nad sobą w nieskończoność.
Sztukę w reżyserii Arkadiusza Jakubika będzie można zobaczyć w czwartek, 5 marca w kinie Komeda o godz. 19.