Miłość do malarstwa
Jeden z najznakomitszych polskich tenorów XX wieku Wiesław Ochman gości w Filharmonii Krakowskiej w roli innej niż wynikałoby z charakteru miejsca; w Złotej Sali Filharmonii eksponowane są obrazy wybitnego śpiewaka.
Sztuki plastyczne to druga obok muzyki pasja i miłość Wiesława Ochmana. Jest kolekcjonerem, jakby tego było mało, od lat czynnie uprawia malarstwo. To nic nowego zważywszy, iż nie tylko maluje obrazy, ale od dwudziestu kilku lat również je wystawia; kolekcjoner tworzy dzieła, które są przedmiotem zainteresowania innych kolekcjonerów sztuki.
Ochmana - malarza interesują głównie dwa tematy, pejzaże i - bardziej okazjonalnie - martwe natury. Oba tematy w kilku dziesiątkach obrazów pokazuje obecnie w Filharmonii Krakowskiej. Pejzaże Ochmana, będące wyrazem fascynacji urodą świata, przy zdecydowanie realistycznym założeniu, nie są pozbawione momentu interpretacji. Artysta pamięta, że w naturze akceptujemy wszystko, w obrazie niekoniecznie.
A jeżeli zdziwi kogoś duża sprawność techniczna i kultura malarska u amatora, bądźmy łaskawi pamiętać, że Wiesław Ochman, który występował w wielkich partiach operowych na wszystkich prestiżowych scenach Europy i w nowojorskiej Metropolitan Opera, nie odbył również formalnych studiów muzycznych czy wokalnych. Owszem, posiada dyplom ukończenia studiów, ale jest to dyplom AGH. Jest - po prostu - posiadaczem jednego ze zdumiewających życiorysów; takich jakie znajdujemy w książkach, ale niekiedy trafiają się i w życiu, uwiarygodniając literaturę.