W żołnierskim uścisku. "Seks, chemia i latanie" w kinoteatrze Bajka
Drugą po "Belfrze" premierą w Bajce będzie komediodramat rozpisany na trzy kobiece głosy, przeznaczony tylko dla widzów dorosłych.
Nazwisko Zyty Rudzkiej nie jest najbardziej popularne w polskiej literaturze. Autorka ma jednak już spory dorobek: kilka powieści, m.in. "Białe klisze", "Paląc Cezarów", "Mykwa", oraz tomik poezji "Ruchoma rzeczywistość". Kiedy nie pisze, udziela znękanym porad z zakresu seksuologii. Jest bowiem nie tylko poetką, ale i psychoterapeutką.
Romans w sanatorium
Seks, który wypełnia nie tylko życie prywatne, ale i zawodowe Zyty Rudzkiej, stał się też tematem jej debiutanckiej sztuki. To komediodramat o trzech pokoleniach kobiet połączonych więzami krwi, ale żyjących w zupełnie osobnych światach. Dzielą je życiowe doświadczenia, temperament i podejście do mężczyzn.
Bohaterkami sztuki "Seks, chemia i latanie" są: babcia (Babi), matka (Paulina) i córka (Miśka). Po latach pobytu za granicą Paulina przyjeżdża do córki mieszkającej przez cały czas jej nieobecności w kraju z babcią. Jest poważnie chora, ma za sobą kilka nieudanych związków z mężczyznami, a przed sobą problem nawiązania bliższego kontaktu z odchowaną przez babcię Miską. Babi natomiast, romansując z byłym żołnierzem AK, którego poznała w sanatorium, przeżywa drugą młodość.
Kobiety próbują na nowo ułożyć woje wzajemne relacje, a to prowadzi je do zaskakujących sytuacji i konfliktów.
Elektroniczne rytmy
W przedstawieniu wyreżyserowanym przez Marcina Sosnowskiego występują: Barbara Wrzesińska (Babi), Katarzyna Walter (Paulina) i Joanna Koroniewska (Miśka). Rolę kochanka z sanatorium gra Ryszard Barycz. Muzykę do spektaklu skomponował zespół Fallin... specjalizujący się w muzyce elektronicznej.