Artykuły

Lublin. Młodzież przeciw nowemu kanonowi lektur

Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie protestują przeciwko planowanym zmianom na liście lektur szkolnych.

W petycji do ministra edukacji narodowej Romana Giertycha domagają się umieszczenia utworów m.in. Dostojewskiego, Gombrowicza, Goethego, Kafki na liście lektur obowiązkowych.

W szkole - na drzwiach w holu - uczniowie powiesili plakaty, na których pod napisem "Nie czytać" umieścili cytaty z utworów m.in. Kafki, Gombrowicza, Dostojewskiego.

Inicjatorami napisania petycji do ministra są członkowie koła literackiego działającego w liceum.

- Pod petycją podpisało się już prawie 300 osób, czyli połowa uczniów naszej szkoły. Apelujemy do innych szkół w regionie i kraju, żeby nas poparły, pisały własne petycje. Pan minister musi się z nami liczyć, z uczniami, dlatego że tak naprawdę nam te reformy funduje - powiedziała dziennikarzom jedna z inicjatorek wystosowania petycji Katarzyna Jaroszyńska.

Licealiści podkreślają, że znają wszystkie lub większość książek, które nie znalazły się na nowej liście lektur proponowanej przez ministerstwo. Ich zdaniem, lektury te powinny być obowiązkowe, są wartościowe i większość z nich jest lubiana i czytana przez uczniów.

- Nie wyobrażamy sobie lekcji języka polskiego bez typowo romantycznych "Cierpień młodego Wertera" i niezwykle pouczającego "Fausta". Potrzebne nam są nauki moralne płynące ze stron "Zbrodni i kary" Dostojewskiego i "Procesu" Kafki" - czytamy petycji.

W ocenie licealistów, usuwanie z listy lektur polskich pisarzy - Witkiewicza, Conrada, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego czy Gombrowicza - jest ciosem w polską kulturę, a do pełnego obrazu polskiego społeczeństwa i literatury potrzebne są książki krytyczne wobec Polaków.

Licealiści podkreślają, że lektury te powinny być omawiane w szkole, ponieważ mogą być zbyt trudne do samodzielnej lektury. - "Ferdydurke", utwory Witkacego, czy inne awangardowe dzieła, są trudniejsze w odbiorze i omawianie ich na lekcjach pomaga je zrozumieć i znaleźć w nich głębszy sens - powiedziała Magdalena Wolska.

Pod petycją popisali się także nauczyciele liceum.

- Kiedy dowiedzieliśmy się, że młodzi ludzie planują taką akcję, że chcą stanąć w obronie książek, co dziś nie jest takie częste, byliśmy bardzo zadowoleni - powiedziała wicedyrektor liceum Grażyna Jaroszyńska. Uczniowie zamierzają wysłać petycję wraz z podpisami do ministra edukacji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji