Veni, vidi, Verdi
Łódzka opera musi wykonać niekorzystną umowę podpisaną przez poprzedniego dyrektora
Spór o kontrakt pomiędzy Teatrem Wielkim a holenderską agencją Supierz Artist Management trwa od blisko miesiąca. Obie strony miały przygotować operę Rigoletto Verdiego. Na przełom kwietnia i maja zaplanowano zagraniczne tournée. Grażyna Wasilewska, naczelna Teatru Wielkiego, nie chciała wykonać warunków umowy (brakuje wyliczenia kosztów i terminarza, nieuregulowane prawa autorskie). W związku z tym agencja zapowiadała pozwanie łódzkiej sceny do sądu i zagroziła odszkodowaniem sięgającym nawet 10 min złotych.
Wczoraj marszałek Mieczysław Teodorczyk, któremu podlega Teatr Wielki, dostał niezależną opinię prawną na temat ważności umowy z SAM. Ekspertyzę przygotowała prof. Małgorzata Pyziak-Szafnicka z Katedry Prawa Cywilnego Uniwersytetu Łódzkiego. Jej zdaniem według prawa polskiego nie było powodu do wypowiedzenia umowy, która nadal jest ważna. W dodatku odszkodowanie może objąć nie tylko straty, ale i nieuzyskane korzyści (np. spodziewany dochód ze sprzedaży biletów). „Uważam, że podtrzymywaniu przez Teatr Wielki wypowiedzenia i niewykonania umowy towarzyszy duże ryzyko przegrania procesu odszkodowawczego w Holandii. (…) Sądy państw zachodnich (…) z całą surowością traktują dłużników, którzy uchylają się od wykonywania przyjętych przez siebie zobowiązań” — pisze Pyziak-Szafnicka.
Marszałek polecił więc Tadeuszowi Kozłowskiemu, p.o. dyrektora artystycznego, przygotowanie szczegółowych aneksów do umowy i jej realizację. Dyrektor Wasilewska jest na zwolnieniu lekarskim. O wnioskach prawnej opinii dowiedziała się od „Gazety”. — Nadal nie zmieniam zdania co do współpracy z agencją Supierza — stwierdziła.
Tournée z Rigolettem ma rozpocząć się 13 kwietnia w Rotterdamie. Czy teatr zdąży przygotować operę na czas? Nie wiadomo. Agencja SAM zaoferowała na przygotowanie scenografii 15 tys. euro. Potrzeba ponad dwa razy tyle. Tymczasem wciąż nie uchwalono budżetu województwa. Opera nie wie, ile w tym roku dostanie pieniędzy na działalność, a do spłacenia są jeszcze 3 min złotych długu.
