„Grand Hotel” – ostatnie spektakle
Opowiadanie Notatki z podziemia napisane w 1864 r. uważane jest przez wielu badaczy twórczości Dostojewskiego za jej punkt centralny, skupiający wszystkie wątki myślowe, rozwijane później w wielkich powieściach od Zbrodni i kary po Braci Karamazow.
Notatki z podziemia stały się kanwą scenariusza autorstwa Bogdana Rudnickiego i Adolfa Weltcheka i przedstawienia w Teatrze STU. Grand Hotel — bo taki tytuł ma spektakl, którego premiera miała miejsce w listopadzie 1981 r. przygotował reżysersko Adolf Weltschek. Przedstawienie — cytuję ulotkę programową spektaklu — ukazuje odmienne od obiegowych opinii oblicze Dostojewskiego, który był nie tylko „ponurym mistykiem”, ale też zjadliwym szydercą. Wyszydzając bezlitośnie ułomności ludzkiego charakteru i obnażając chorobliwość związków międzyludzkich — trwał w obronie wartości podstawowych: wiary i miłości, na których miał się opierać przyszły, wymarzony ład Losy postaci spektaklu, stanowiące splot tragizmu i śmieszności, obrazują dążenie do odnalezienia tych samych, wciąż oddalających się, stłamszonych przez życie wartości.
To niewątpliwie interesujące przedstawienie, znakomite przede wszystkim aktorsko — pokazywane już było kilkadziesiąt razy.
Dzisiaj, jutro i w niedzielę — ostatnie spektakle Grand Hotelu To znaczy ostatnie w Krakowie w Teatrze STU przy al. Krasińskiego. Przedstawienie pokazywane jeszcze będzie poza Krakowem, w najbliższym czasie w Gliwicach i Zamościu.
W czerwcu — Teatr STU wyjeżdża do Szwajcarii na Festiwal Małych Form Teatralnych w Bernie, gdzie prezentowany już był przed dwoma laty spektakl STU Wydrążeni ludzie. Tym razem — trzykrotnie; pokazany będzie właśnie Grand Hotel.