Fort B 66 dla artystów
Miasto zamierza przekazać fort B 66 toruńskim zespołom rockowym i teatrom alternatywnym.
Magistrat w 2003 r. chciał stworzyć w Toruniu Kombinat Artystyczny - lokal, który skupiłby działające w naszym mieście stowarzyszenia twórcze i fundacje. Jego siedzibą miał być stary browar przy ul. Browarnej. Władze po kilku miesiącach jednak wycofały się z tego pomysłu. Teraz koncepcja powołania centrum kultury niezależnej powraca do publicznej dyskusji. Magistrat proponuje artystom przejęcie fortu B 66 przy dworcu PKS. - To miejsce przyda się przede wszystkim twórcom, którzy do tej pory mogli wydać się uciążliwi dla mieszkańców- mówi Grzegorz Grabowski, dyrektor wydziału kultury w Urzędzie Miasta. - Myślę tutaj o zespołach rockowych. W forcie oddalonym od budynków mieszkalnych spokojnie mogłyby organizować próby i koncerty.
Pomieszczenia w forcie przy Wałach gen. Sikorskiego 23/25 zajmują ok. 1,2 tys. mkw. Administruje nimi toruński Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, który w dawnych wojskowych zabudowaniach wynajmuje lokale prywatnym przedsiębiorcom. - Gdy umowy najmu stracą ważność, do fortu będą mogli wprowadzić się artyści, którzy rozpoczną adaptację budynku. Mam nadzieję, że stanie się to jeszcze w tym roku - mówi Grabowski.
W sprawie przekazania tej nieruchomości miasto rozpoczęło rozmowy z organizacjami pozarządowymi i przedstawicielami toruńskich środowisk twórczych. Artyści z własnej kieszeni musieliby pokryć koszty eksploatacji fortu. Magistrat może zaproponować im niski czynsz, np. 10 gr za mkw. - Potrzeby lokalnych muzyków są rzeczywiście duże - mówi animator kultury Grzegorz Kopcewicz. - Dzisiaj coraz trudniej znaleźć dobrą salę prób, gdzie w spokoju można pracować. Myślę, że fort mógłby sprowokować powstanie kilku nowych projektów muzycznych w naszym mieście.
Problem z lokalem ma też Teatr Wiczy. Scena alternatywna w tym roku wyprowadzi się ze strychu Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury, gdzie odbywa próby. Teatralnych dekoracji nie mieści zaś piwnica Ratusza Staromiejskiego, w której zespół ma swoją siedzibę. - Poszukujemy więc nie tyle sali prób, co miejsca, gdzie moglibyśmy przygotowywać i przechowywać elementy scenografii - opowiada Romuald Pokojski, szef Teatru Wiczy.
Miasto przed fortem planuje przygotować skwer, na którym mogłyby się odbywać spektakle plenerowe i koncerty rockowe. Obiekt czeka generalny remont elewacji i uszczelnienie dachu. Budżet Torunia na ten rok nie przewiduje jednak funduszy na rewitalizację B 66. Według dyrektora wydziału kultury prace konserwatorskie mogłyby się zacząć dopiero w 2008 roku.
Jeszcze nie wiadomo, jakie organizacje pozarządowe zadomowią się w B 66. - Prezydent Torunia niebawem podejmie decyzję, kiedy przekaże fort artystom. Jest zwolennikiem tego pomysłu, więc można spodziewać się szybkiej i pozytywnej odpowiedzi - mówi Grabowski.
Na zdjęciu: Romuald Pokojski, szef Teatru Wiczy w spektaklu "Cesarz".