Opera Krakowska to dziś "klub disco, w którym dyrektor może robić wszystko". Ludzie kultury apelują do ministra, wojewody i marszałka
Źle się dzieje w Operze Krakowskiej - alarmują ludzie kultury i nauki. Krystyna Zachwatowicz-Wajda, Mariola Cieniawa-Puchała, Jerzy Buzek, Stanisław Waltoś i 19 innych osób wystosowali alarmujący list do ministra Piotra Glińskiego, marszałka Witolda Kozłowskiego i wojewody Łukasza Kmity. Piszą w nim o niezrozumiałych działaniach dyrektora Piotra Sułkowskiego.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.