w Radomiu. "Pornografia" na podstawie powieści Gombrowicza
"Pornografia" jest jednym z najdziwniejszych, najbardziej tajemniczych dzieł Witolda Gombrowicza. Na warsztat wziął ją Jan Hussakowski, zwycięzca konkursu dla młodych reżyserów. Jego realizacja sceniczna otworzy Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski, później znajdzie się w repertuarze radomskiego teatru.
"Pornografia" w adaptacji scenicznej Jana Hussakowskiego, zwycięzcy konkursu zrealizowanego przez radomski teatr, to nowatorskie spojrzenie na prozę Gombrowicza, idealnie wpisującą się w czasy pandemii i izolacji. Piętrowa, wieloznaczna, nieoczywista, prowokująca już samym tytułem powieść – być może z tych powodów tak rzadko była inscenizowana w polskim teatrze. Odnajdujemy w niej jednak, szczególnie w dzisiejszej rzeczywistości, wiele niezwykle aktualnych wątków i problemów, które przestały być dla ludzi abstrakcją, a stały się codziennością.
"Pornografia" dotyka kryzysu wartości, z którym w pandemii też się mierzymy
- Zgłosiliśmy się razem z Andrzejem Błażewiczem na konkurs dla młodych reżyserów razem z "Pornografią". Myśleliśmy o tym tytule jeszcze przed tak zwanym lockdownem, ale potem zamknęliśmy się w mieszkaniach, komunikowaliśmy się internetowo ze sobą i zadawaliśmy sobie pytania, czy ta "Pornografia" ma dalej sens. Doszliśmy do wniosku, że ma jeszcze większy sens niż wcześniej. Sztuka dzieje się w czasie II wojny światowej, w czasie kryzysu. Nasi bohaterowie starają się uciec do sielanki i zapomnieć o walącym się dookoła świecie. Są w izolacji, mikrozbiorowości. Mamy poczucie, że może to blisko rezonować z tym, co wszyscy przeżyliśmy i dalej w zasadzie przeżywamy, bo mamy do czynienia z większym kryzysem wartości światowym i wszyscy nie wiemy, jak się w tym wszystkim odnaleźć i poukładać. Tym też się zajmują nasi bohaterowie - mówił Jan Hussakowski, reżyser "Pornografii", który wygrał konkurs dla młodych reżyserów.
Adaptacją i dramaturgią zajął się Andrzej Błażewicz. Widowiskową scenografię i kostiumy stworzyła Joanna Walisiak, opracowanie muzyczne to efekt współpracy Jana Hussakowskiego i Andrzeja Błażewicza. W spektaklu zobaczymy aktorów Teatru Powszechnego w Radomiu w składzie: Aleksandra Bogulewska - Henia, Izabela Brejtkop – Maria, Amelia, Marek Braun - Fryderyk, Mateusz Kocięcki - Karol, Łukasz Mazurek - Witold, Mateusz Paluch - Wacław, Michał Węgrzyński – Hipolit, Siemian.
- Chcemy coś ważnego powiedzieć o kondycji człowieka we współczesnym świecie. Myślę, że to, co zostało dokonane, jest bardzo interesującą adaptacją i ma sens - mówił Łukasz Mazurek, którego zobaczymy na scenie jako Witolda, alter ego Gombrowicza.
Nowa nagroda festiwalu i statuetka
Jak poinformowała dyrektor Teatru Powszechnego w Radomiu, są zmiany w przyznawaniu nagród. W tym roku po raz pierwszy zostanie wręczona Nagroda Publiczności. Jest też nowa statuetka.
- Nowością jest to, że także widzowie będą głosować, bo wprowadzamy Nagrodę Publiczności. Kolejną niespodzianką jest nowa nagroda Grand Prix. Wykonała ją wielka, współczesna polska rzeźbiarka, Marianna Olszewska-Bałka i jest to kapelusz Gombrowicza 1:1. Powiem prawdę, że oddałam swój kapelusz Borsalino, żeby poświęcił się i oddał życie za tę nagrodę. To naprawdę przepiękny obiekt, który dostanie ktoś, kto wygra ten festiwal - mówiła Małgorzata Potocka, szefowa radomskiej sceny.
Zachęca też, by w sytuacji pandemii śledzić media społecznościowe teatru, na którym będą streamingi i relacje festiwalowe. - W sytuacji pandemii wiadomo, że nie jest nam łatwo i są ograniczenia na sali, ograniczenia sanitarne. Bardzo tego przestrzegamy, wszystkich uczulamy oczywiście, aby poddali się tym procedurom. Dlatego też bardzo zachęcam Państwa do odwiedzania naszego Facebooka, na którym będą prowadzone streamingi z biura festiwalowego ze spotkań z gwiazdami, twórcami, aktorami. Również polecam uwadze nasze akcje "Pokaż swoją gębę" czy "Cała Polska czyta Gombrowicza", zachęcamy do włączenia się, bo będzie ona naszą stałą akcją także później. Cała ta sytuacja spowodowała, że festiwal, który z powodu pandemii miałby się ograniczyć, to jednak rozpostarł skrzydła i działa teraz bardzo międzynarodowo - mówiła dyrektor Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu.
Premiera spektaklu 10 października o godz. 17 na scenie Kameralnej.
Żółta strefa w całej Polsce. Co z festiwalem?
W czwartek po południu pojawiła się informacja o wprowadzeniu żółtej strefy w całym kraju od soboty. Wiąże się to z dostępnością jedynie 25 proc. miejsc na widowni. W związku z tym Teatr Powszechny wydał komunikat w tej sprawie:
"W związku z wprowadzeniem w całym kraju dodatkowych obostrzeń, obowiązujących od soboty 10 października, informujemy, że pracujemy nad najlepszym rozwiązaniem, by XIV Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski mógł się odbyć. Sytuacja jest bardzo trudna, więc prosimy o chwilę cierpliwości. O ostatecznych decyzjach poinformujemy niebawem. Dbajcie i sobie! Pamiętajcie, zdrowie jest najważniejsze".