Scena Kameralna Teatru Śląskiego będzie nosiła imię Bernarda Krawczyka
Zespół teatru oraz widzowie zdecydowali o tym, że Scena Kameralna w Teatrze Śląskim w Katowicach będzie nosiła imię Bernarda Krawczyka.
Bernard Krawczyk zmarł nagle w sierpniu tego roku. Aktor miał 87 lat. Grał w ostatnim czasie m.in. w spektaklach: "Piąta strona świata", "Conrad", "Wujek.81. Czarna ballada" i "Himalaje" w Teatrze Śląskim, z którym najdłużej był związany.
W poniedziałek 24 września, na pożegnalnym koncercie w Teatrze Śląskim, podczas którego artyści i widzowie wspominali mistrza, rozmawiano m.in. o formie upamiętnienia aktora. Z inicjatywą nazwania Sceny Kameralnej jego imienia wyszła aktorka Bogusława Kożusznik-Kurosadowa, a pod petycją wcześniej podpisało się liczne grono pracowników teatru, przedstawiciele środowiska artystycznego oraz sami widzowie.
Niebawem więc Scena Kameralna będzie miała swojego nowego patrona. Do inicjatywy dołączyło się także grono mecenasów z Rady Mecenasów Teatru Śląskiego, deklarując sfinansowanie odlewu z brązu upamiętniającego aktora.
Rzeźba w formie posągu lub postaci na ławce, po ustaleniach z artystą, stanie przed wejściem do teatru od strony ulicy Warszawskiej.