Artykuły

Skąd w ludziach bierze się zło?

Będzie pani zadowolona, czyli rzecz o ostatnim weselu we wsi Kamyk. To tytuł drugiego (i ostatniego już) spektaklu w reżyserii Agaty Dudy-Gracz prezentowanego w Teatrze Rozrywki w Chorzowie w ramach 20. Wakacyjnego Przeglądu Przedstawień.

Jest wesele, więc jest wesoło. Ale — uwaga — tylko na początku. Bo to nie komedia — reżyserka znana jest bowiem z podejmowania tematów niełatwych i pokazywania ich w przejmujący sposób. A ten spektakl ma na celu przyjrzenie się złu.

Wigilia Bożego Narodzenia, 1976 rok Czterech mężczyzn morduje trzy osoby: mężczyznę, kobietę w ciąży i chłopca. Zbrodni przyglądają się mieszkańcy pewnej wsi. Nikt nie reaguje. Podczas procesu, który był jedną z najgłośniejszych spraw PRL-u, świadkowie zeznawali na korzyść oprawców. Sprawę opisał reporter, Wiesław Łuka. I to właśnie jego książka Nie oświadczam się stała się inspiracją dla spektaklu Agaty Dudy-Gracz, który zrealizowała w Teatrze Nowym w Poznaniu.

Akcję przeniosła do lat 90. Mówi, że w polskiej historii to był punkt graniczny. — Po przeczytaniu reportażu Łuki zaczęłam się zastanawiać nad naturą zła tkwiącego w dobrych ludziach. Powód tamtej zbrodni był żaden. Zaczęło się od kiełbasy, którą ktoś podobno ukradł kiedyś podczas wesela. I dlatego musiały zginąć trzy osoby? — mówiła przed premierą Agata Duda-Gracz. W jej spektaklu ofiar jest więcej, bo aż dwanaście. I wszystko dzieje się na weselu. — Jest tu i miłość, i rosół, i sprawiedliwość. Wesele to naprawdę jest święta noc. I zawsze wszystko tam udupiamy. Na weselach nagle ludzie z miasta udają, że są ze wsi, a ci ze wsi udają, że są z miasta. Przyrzekamy sobie — przed Bogiem — rzeczy, których nie potrafimy dotrzymać. I lejemy się po mordach. To jest w naszym wykonaniu taka noc Walpurgii — zdradzała reżyserka, która jest prawdziwą wizjonerką sceny, potrafiącą budować niesamowite światy.

„Przedziwny portret mieszkańców wsi Kamyk — a zarazem nasz narodowy zbiorowy obraz — to mozaika chamstwa, tradycji, namiętności, nienawiści, karykaturalnych aspiracji, chęci bycia kimś ważnym przy jednoczesnej kompletnej nieumiejętności dogadania się ze sobą we własnym, ciasnym grajdole” — pisała Marta Kaźmierska, recenzentka „Gazety Wyborczej”, po premierze.

Bilety: 45–110 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji