Przedstawienie "Hamleta" we wsi Głucha Dolna. W sobotę premiera w teatrze
Kiedy mieszkańcy wioski Głucha Dolna decydują się na wystawienie "Hamleta", nieoczekiwanie ich codzienność zaczyna przypominać losy szekspirowskich bohaterów. Komedia Ivo Brešana ukazuje uniwersalny mechanizm intrygi i władzy i dlatego, podobnie jak prawdziwy "Hamlet", jest ciągle aktualna.
"Przedstawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna" to tragigroteska, której akcję Ivo Brešan, chorwacki dramaturg umieścił w latach 60. ub. wieku w "zapadłej" dalmackiej wsi. Głównym bohaterem swojej opowieści uczynił wiejskiego nauczyciela, który - podczas spotkania Frontu Narodowego - został zmuszony przez władze, by zrobił jakiś spektakl z chłopami w rolach głównych. Cel? "Ukulturalnianie" tych ostatnich. Jeden z członków Frontu nawet widział kiedyś w chorwackiej stolicy, Zagrzebiu, szekspirowskiego "Hamleta" i na swój sposób streszcza fabułę. Nauczyciel stara się protestować, ale wybór już zapadł - wieśniacy odegrać mają historię duńskiego księcia. A zagrają z nowym już przystępnie dla nich napisanym tekstem. Nieoczekiwanie ich codzienność zaczyna przypominać losy szekspirowskich bohaterów... Dochodzi też do tragedii.
Nieprzypadkowo sztukę Brešana zobaczymy ledwie w trzy miesiące po premierze na gorzowskiej scenie prawdziwego "Hamleta". - Ten Hamlet we wsi Głucha Dolna bardzo nawiązuje do szekspirowskiego. A przy tym jest to sztuka, która zupełnie nieoczekiwanie, bo przecież powstała w zupełnie innym czasie i okolicznościach, stała się bardzo aktualna dziś - mówi Paweł Szkotak, reżyser spektaklu. - Dożyliśmy chyba znów takich czasów, kiedy przynależność partyjna ma większe znaczenie niż kompetencje. Ci główni bohaterowie, karierowicze, ludzie utrzymujący się przy władzy w nieczysty sposób, to takie figury, które znakomicie odnajdują się w każdym systemie - tłumaczy reżyser.
W jego interpretacji to jest nie tylko opowieść o tej społeczności Głuchej Dolnej, w której losy bohaterów nieoczekiwanie zaczynają przypominać losy bohaterów szekspirowskich. Ma to być jednocześnie opowieść o Polsce powojennej, począwszy od lat 50. ubiegłego wieku, aż do współczesności. Mogłoby się wydawać, że pewne mechanizmy, sposoby działania, uzyskiwania i sprawowania władzy już minęły, przeszły do historii. Okazuje się, że jednak znowu powracają.
Prapremiera sztuki odbyła się w 1971 r., była niemile widziana, wstrzymywana przez cenzurę. Tekst zrobił jednak furorę. To najczęściej grana sztuka narodów byłej Jugosławii w Polsce. Upowszechniła go też słynna inscenizacja Olgi Lipińskiej dla Teatru Telewizji z 1985 r. A gorzowska premiera "Przedstawienia Hamleta we wsi Głucha Dolna" już w sobotę w Teatrze im. J. Osterwy.
***
Ivo Brešan "Przedstawienie "Hamleta" we wsi Głucha Dolna", przekład Stanisław Kaszyński, reżyseria Paweł Szkotak, muzyka Krzysztof Nowikow, scenografia Aleksandra Szempruch, choreografia Iwona Runowska, asystent reżysera: Joanna Rossa. Występuje zespół Teatru im. J. Osterwy w Gorzowie. Premiera: 24 lutego 2018 r. w Teatrze im. J. Osterwy w Gorzowie, godz. 19. Bilety 50 zł. Kolejne spektakle: w niedzielę, 25 lutego, godz. 19, wtorek-środę, 27 i 28 lutego, godz. 19.