Artykuły

Dramat Salieriego i Mozarta od wtorku na scenie Teatru Na Woli. Czy Łomnicki otruł Polańskiego?

W atmosferze sensacji, w obecności kilkudziesięciu fotoreporterów, kamer telewizji polskiej i francuskiej, rozpoczęła się w niedzielę, 21 bm. wieczorem próba generalna Amadeusza Petera Shaffera w Teatrze Na Woli w Warszawie. Sensację tę wzbudził, oczywiście, Roman Polański.

W TNW — o czym już donosiliśmy — występuje on w podwójnej roli: reżysera oraz odtwórcy jednej z dwóch głównych postaci — Mozarta. Sztuka będąca polską prapremierą wchodzi na afisz w najbliższy wtorek, 23 czerwca.

W godzinach popołudniowych Polański przeprowadził próbę techniczną, po czym zaprosił na… widownię cały zespół, by udzielić ostatnich wskazówek i omówić II akt, od którego miała się rozpocząć próba generalna. Był to prawdziwy raj dla fotoreporterów! Polański — niezwykle ekspresyjny w gestach, ruchliwy — sam na pustej scenie, analizujący i odgrywający poszczególne fragmenty sztuki, prezentujący aktorom co kłopotliwsze „wejścia” i „zejścia”… Już to samo w sobie było znakomitym spektaklem, choć właściwa generalna jeszcze się nie rozpoczęła.

Amadeusz jest sztuką nie tyle o genialnym (przy tym sprośnym i aroganckim) Mozarcie, ile o współczesnym mu włoskim kompozytorze i kapelmistrzu cesarskim Antonio Salierim, podejrzanym o otrucie największego z Amadeuszów. Rzecz dzieje się w 38 lat po śmierci Mozarta, a stary Salieri przywołuje wspomnienia lat młodości. Na pytanie, otruł czy nie, usiłują odpowiedzieć od prawie 200 lat historycy i biografowie obu artystów. Jakie stanowisko zajął w tym sporze autor Amadeusza — nie wypada zdradzać przed premierą. A zresztą i tak Amadeusza przyjdzie obejrzeć cała Warszawa, choć nie będzie to łatwe. Już dziś bilety są wykupione bądź zamówione na najbliższe dwa miesiące. I nic w tym dziwnego, skoro Peter Shaffer — autor Czarnej komedii i Equusa od lat cieszy się powodzeniem u polskiej publiczności. A do tego Polański…

W roli głównej — Salieriego występuje w tym przedstawieniu Tadeusz Łomnicki; Mozarta — na zmianę z Romanem Polańskim gra Ryszard Dreger, Konstancję, żonę Amadeusza — Iwona Głębicka, cesarza Józefa — Jan Matyjaszkiewicz, van Swietena — Józef Fryżlewicz, von Stracka — Przemysław Zieliński, Orsiniego — Zygmunt Maciejewski. Muzykę zapewnił sam Mozart. Scenografia jest dziełem Lidii i Jerzego Skarżyńskich.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji