Artykuły

Boję się tej rodziny

"Murzyni we Florencji" Vedrany Rudan w reż. Iwony Kempy w Teatrze Nowym Proxima w Krakowie. Pisze Marta Kąsiel w Teatrze dla Was.

Trzy kobiety: córka, matka i babka - trudniej o bardziej gęstą relację. Niezależnie od wieku każda jest rozczarowana życiem. Ba, wszystkie czują się perfidnie oszukane! Mają inne problemy, ale łączą je nie tylko więzy krwi. Kobiety określają siebie poprzez relacje z mężczyznami. Każda jest wściekła, chce wykrzyczeć światu swoje żale i frustracje. Tylko czy ktoś chce tego słuchać?

Rozgniewanym kobietom przyglądają się dwie wyjątkowe istoty: Juliusz i Cezar. Rodzina nie jest świadoma, że przez cały czas obserwują ją dwa płody. A te doskonale zdają sobie sprawę, że ich obecność w familii nie jest - delikatnie mówiąc - pożądana. Sami nadali sobie imiona. Zgodnie z ich logiką płód, który ma imię, staje się osobą, a wtedy trudno udowodnić, że aborcja nie jest morderstwem. Przez cały czas istotom towarzyszy strach, zastanawiają się, czy zostaną wyskrobane, powtarzają: "jak się urodzę, jeśli się urodzę...". Snują czarne wizje swojej przyszłości, pełno w niej bólu i cierpienia. Wiedzę o świecie czerpią z programów emitowanych w telewizji oraz rozmów członków rodziny. Ich wypowiedzi najtrafniej podsumowują rzeczywistość, w jakiej żyją bohaterowie.

Ubrane na czarno postaci noszą żałobę po utraconej nadziei na lepsze jutro. Prababcia nie może się pogodzić, że w odpowiedniej porze nie wykorzystała swoich wdzięków. Permanentnie ubolewa, że nie miała ładnych pończoch i nie mogła sobie pozwolić na wizyty u dentysty. Uczciwe i moralne życie nie przyniosło jej żadnych korzyści ("nawet najmniejszy wydatek jest zbyt duży!" - jak powtarza jej córka). Nosi gombrowiczowską gębę ciepłej babuni, której nie przystoi przeklinać. Może jedynie fantazjować o wyjeździe do tytułowej Florencji, gdzie Murzyni sprzedają parasole - w końcu zobaczyłaby kogoś, kto wiedzie żywot nędzniejszy niż ona.

Czasem od lektury czasopisma wydawanego przez popularną drogerię odrywa się babcia. To prosta kobieta, która chciała lepszej przyszłości dla swoich dzieci. Sama jest zmęczona życiem i oczekiwaniami innych. Jako jedyna żywicielka bliskich nie wyobraża sobie powiększenia rodziny. Na szczęście córka zapewnia ją, że nie jest w ciąży (chroni ją przed tym "maybe baby"). Nieświadoma jeszcze niczego matka płodów jest ubrana w błyszczącą bluzkę i za krótkie szorty. Jest typową młodą kobietą, która prosi mamę o pieniądze na fryzjera. Nie w głowie jej stabilizacja. Wie, że najpierw musi zrobić dyplom, znaleźć pracę, mieszkanie. Wszystko po to, by wreszcie wyrwać się z utartego schematu.

Płody przyglądają się rodzinie ze zrozumiałą obawą. Przeraża ich wizja życia jako małych Serbów w Chorwacji. Słuchają ciągłych kłótni i wyrzutów, zastanawiają się, czym jest wolność. Towarzyszy im nieodparta chęć życia; tymczasem babcia powtarza, że dziecko to męka, stres i trauma.

Żadna z bohaterek nie przyznaje, że sama ponosi odpowiedzialność za swój los. Winą za problemy i popełnione błędy obarczają innych: matki, mężczyzn, dzieci. Każda jest przekonana, że musiała się poświęcić, kompletnie nie zauważając przy tym ofiary innych.

Iwona Kempa ukazała świat widziany oczami kobiet. To nie one rozpętują wojny między państwami. Nie biorą w nich udziału, nie są świadome, co tak naprawdę się tam dzieje. Próbują za to zrozumieć zespół stresu pourazowego, resztkami sił starają się wskrzesić w sobie wyrozumiałość do mężczyzn-trupów, którzy wrócili do domu z pola bitwy. Są zmęczone ciągłą walką o rodzinę, o siebie same. Ślepo powielają losy swoich matek. Nie potrafią spojrzeć na drugą kobietę ze szczerą miłością. Żyją w świecie pełnym marazmu, gdzie każdy ma raka albo depresję.

W spektaklu "Murzyni we Florencji" stale przewija się popularna pieśń partyzancka "Bella ciao". Bohaterowie maszerują w jej rytm. Wszyscy stają się żołnierzami, wszyscy walczą. Z pewnością mają o co wojować, muszą tylko uwierzyć, że nie są skazani na porażkę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji