Artykuły

Malta Festival. Minister Gliński nie chce wypłacić dotacji, pomagają widzowie

Malta Festival gra Piotrowi Glińskiemu na nosie. Minister kultury nie chce wypłacić dotacji, bo kuratorem imprezy jest reżyser Klątwy, więc organizatorzy festiwali ruszyli z internetową zbiórką. W osiem dni uzbierali ponad 100 proc. postulowanej kwoty.

Malta Festival wystartuje w Poznaniu 16 czerwca pod hasłem „Platforma Bałkany" i potrwa do 25 czerwca. Gwiazdą muzyczną jest zespół Laibach. Kuratorami Oliver Frljić, reżyser głośnego spektaklu Klątwa w Teatrze Powszechnym w Warszawie, oraz dramaturg Goran Injac. W tym czasie odbędzie się 290 wydarzeń, udział w nich weźmie 580 twórców i aktywistów z 20 krajów. Wszystko wskazuje na to, że bez pieniędzy z Ministerstwa Kultury. Sprawa toczy się o 300 tys. zł.

Ultimatum ministra. Pod koniec marca minister kultury Piotr Gliński oświadczył, że jeśli chorwacki reżyser będzie kuratorem, to w tym roku festiwal pieniędzy z ministerstwa nie dostanie. — W mediach podano, że będziemy jako ministerstwo finansować Frljića jako kuratora Malty. Mogę powiedzieć, że choć nasza umowa z Maltą jest trzyletnia, to w tym roku jej nie podpiszę, jeżeli Oliver Frljić będzie tam kuratorem — powiedział Gliński w rozmowie z „WPIS" (Wiara, Patriotyzm i Sztuka) — „miesięcznikiem najbardziej przyjaznym prawicy", jak sam się określa.

To nie cenzura?

W poniedziałek rzecznik rządu Rafał Bochenek pytany o to, czy powodem zatrzymania dotacji dla festiwalu może być udział Olivera Frljića, odparł, że „być może akurat warunki konkursu się zmieniły i dlatego wnioskodawca nie dopełnił formalności, przez to takie wsparcie nie mogło być mu udzielone".

Ale organizatorzy festiwalu podkreślają, że to nieprawda. Jeszcze w listopadzie 2015 r. złożyli w MKiDK wniosek o trzyletnią dotację. W marcu 2016 r. ministerstwo zatwierdziło program z nazwiskami kuratorów i przyznało pieniądze na lata 2016-18. W lutym tego roku festiwal złożył tak zwaną aktualizację programu i ministerstwo potwierdziło wcześniejsze ustalenia.

Ministerstwo nie płaci, widzowie tak

Ale po deklaracji Glińskiego ani nie wypłaciło pieniędzy, ani nie przekazało organizatorom festiwalu żadnego oficjalnego stanowiska w sprawie wstrzymania dotacji. Pod koniec maja „Wyborcza" przesłała pytania do MKiDN w tej sprawie. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

„Brak kilkuset tysięcy złotych zaplanowanych w budżecie organizacji non-profit — jaką jest Fundacja Malta organizująca Malta Festival Poznań — na etapie zaawansowanych przygotowań do festiwalu jest bardzo odczuwalny" — napisali organizatorzy festiwalu. I wzięli sprawy w swoje ręce. Na portalu www.wspieramkulture.pl założyli zbiórkę społecznościową „Zostań Ministrem Kultury". Liczyli, że zbiorą 50 tys. zł na Generator Malta, czyli centrum festiwalowych wydarzeń na poznańskim pl. Wolności. Udało się w osiem dni.

Pomogą też artyści

Do wtorku pieniądze wpłaciło ponad 760 osób. Kwota przekroczyła już 100 proc. postulowanej sumy. — Do końca zbiórki zostało 20 dni i wierzymy, że zbierzemy równowartość ministerialnej dotacji — mówi rzeczniczka festiwalu Martyna Nicińska. Na darczyńców Malty czekają prezenty — m.in. płyty z autografami od Damona Albarna, Charlotte Gainsbourg czy pakiet VIP na festiwal.

Poczynania ministra Glińskiego sprowokowały do działania także artystów. W geście solidarności z festiwalem przekazują prace oraz inne dary na aukcję, z której dochód zostanie przekazany na działalność Fundacji Malta. Do akcji dołączyło ponad 50 artystów i twórców kultury, m.in. gwiazda muzyczna festiwalu, słoweński zespół Laibach. Można też m.in. wygrać kolację z Jerzym Skolimowskim, Andrzejem Chyrą i Mateuszem Kościukiewiczem. Aukcje mają wystartować jeszcze w tym tygodniu na portalu www.charytatywni.allegro.pl. Finał 17 czerwca na pl. Wolności.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji