Ból sumienia
Neil LaBute jest współczesnym amerykańskim scenarzystą i reżyserem filmowym, którego Kształt rzeczy grany jest już z powodzeniem na polskich scenach. Po jego debiutancką sztukę Bash (Cios) u nas pierwszy sięgnął reżyser Jacek Zembrzuski. Kameralna inscenizacja robi wstrząsające wrażenie.
Reżyser — znany w Warszawie z przedstawienia Moskwa-Pietuszki wg Wieniedikta Jerofiejewa w Teatrze Dramatycznym, a w Wilnie z litewskiej premiery Ślubu Gombrowicza — stawia swoich bohaterów na niemal pustej scenie. W tryptyku, który jest udaną próbą przeniesienia w nasze czasy greckiej tragedii, bohaterowie dokonują spowiedzi życia, ujawniając najskrytsze tajemnice i ciemne strony duszy.
W pierwszej części, zatytułowanej przez reżysera Ifigenia w Orem, Młody Mężczyzna (Zbigniew Konopka) opowiada napotkanemu w podróży nieznajomemu o śmierci swej pięciomiesięcznej córeczki. W drugiej (Chmara świętych) nastolatek John (Marek Żerański), wspominając wraz z Sue (Karolina Lutczyn) szaloną taneczną zabawę, ujawnia swój udział w bestialskim pobiciu homoseksualisty. W ostatniej części Medea raz jeszcze) Kobieta (Katarzyna Skarżanka) zwierza się więziennemu psychologowi z miłości do nauczyciela, który nadużył jej zaufania.
W pozornym chłodzie trzech beznamiętnych relacji czają się szalone emocje, które każą bohaterom wypowiadać słowa nabrzmiałe bólem wyrzutów sumienia. Żaden z nich nie umie już normalnie żyć, gdyż zdają sobie sprawę, że nie ma takiej sprawy, którą warto opłacić ludzkim istnieniem. Wiedzą, że nic nie usprawiedliwia ich zbrodni.
Drastyczne opowieści mają w przedstawieniu Zembrzuskiego charakter katarktyczny. To nie jest samo epatowanie zbrodnią w stylu „młodych brutalistów”. W tym siła tej sztuki.
Sztuki, dodajmy dla znakomitych aktorów, którzy potrafiliby utrzymać uwagę widzów. Bez zastrzeżeń da się przyjąć rolę tylko bardziej doświadczonych wykonawców, Zbigniewa Konopki i Katarzyny Skarżanki. Bez środkowego epizodu — najsłabszego zarówno w dramaturgicznym pomyśle, jak i w wykonaniu — mogłoby się śmiało obejść.
Neil LaBute Bash (Cios). Przełożył Michał Ratyński, scenografia i reżyseria Jacek Zembrzuski. Teatr Nowy, Warszawa, premiera polska 30 marca.