Brekaut Tomczyka w Teatrze Telewizji
Już niedługo w Teatrze Telewizji zobaczymy najnowszą sztukę Wojciecha Tomczyka. W główne role w "Breakoucie" wcielili się Bartosz Opania i Zbigniew Zamachowski.
Autora pierwszej i jedynej jak dotąd sztuki opowiadającej o bohaterskiej "Ince 46", kultowej "Norymbergi" czy opartej o prozę Bronisława Wildsteina "Doliny Nicości" nie trzeba naszym czytelnikom przedstawiać. Wojciech Tomczyk, scenarzysta związany przede wszystkim z Teatrem Telewizji, jest autorem pierwszej sztuki, w której pojawia się wątek katastrofy smoleńskiej. To "Bezkrólewie", określane mianem "teatralnego półkownika" rządów Donalda Tuska.
W sztuce tej, podobnie jak w kolejnej - zrealizowanych w TVP "Zaręczynach" - dostaje się przedstawicielom obu stron politycznego podziału. Autor po raz kolejny osadził swoich bohaterów w dwóch najważniejszych dla jego twórczości wartościach: wolności i odpowiedzialności za kraj. - Musimy być wolni, żyć w niepodległym, demokratycznym kraju. Jest to naszym obowiązkiem. Nawet skrajna głupota nie zwalnia z patriotyzmu i z bycia wolnym - podkreśla.
Już niedługo w Teatrze Telewizji zobaczymy jego najnowszą sztukę. W główne role w "Breakoucie" wcielili się Bartosz Opania i Zbigniew Zamachowski. Pierwszy zagrał Kondrada, pisarza kabotyna funkcjonującego w świecie postmodernizmu, który przez przypadek trafia na wesele do mechanika samochodowego i mistrza ceremonii, granego przez Zamachowskiego.