Kto zostanie nowym dyrektorem Opery? Chętni nawet z Egiptu
Do wczoraj mogli zgłaszać się chętni na stanowisko dyrektora Opery Wrocławskiej. Zwycięzcę konkursu poznamy do końca kwietnia. Zastąpi on Ewę Michnik, która w czerwcu pożegnalnym koncertem zakończy 21-letni okres kierowania wrocławską instytucją.
Konkursem zainteresował się m.in. Egipcjanin Hisham Gabr, dyrygent opery w Kairze, kompozytor muzyki do filmów fabularnych, dokumentalnych i sztuk teatralnych, który w 2012 r. otrzymał podwójny grant z Fundacji Fullbrighta oraz Cornell Univesity na kontynuowanie badań nad zaawansowanymi technikami dyrygenckimi w USA. Stolicę Dolnego Śląska zna - prowadził tu Orkiestrę Filharmonii Wrocławskiej. W konkursie zamierzała też uczestniczyć Jolanta Niderla-Witkowska, była wicedyrektor Teatru Muzycznego w Gliwicach. Kiedy ogłoszono nabór na szefa tej jednostki w 2015 r., rywalizowała z Tomaszem Janczakiem, kierownikiem artystycznym Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu. Teraz mają szansę zmierzyć się ponownie.
Nieoficjalnie mówi się, że Janczaka mocno wspiera odpowiedzialny za kulturę na Dolnym Śląsku Tadeusz Samborski. Widziałby go w parze z Aleksandrą Kurzak, śpiewaczką operową związaną z Metropolitan Opera w Nowym Jorku, ROH Covent Garden z Londynie czy Wiedeńską Staatsoper. Gdyby wygrał konkurs, ona zostałaby szefem ds. artystycznych opery.
Rywalizacja będzie trudna, bo mocne poparcie Ewy Michnik ma dyrygent i śpiewak Marcin Nałęcz-Niesiołowski, były szef Filharmonii Podlaskiej, gdzie skonfliktował się z załogą.
Ale kolejka jest dłuższa. Do konkursu zgłosili się także: Jacek Gawroński, który w latach 2008-2015 pracował jako szef wydziału kultury w urzędzie marszałkowskim, skrzypek Waldemar Olszewski związany z Filharmonią Opolską, Jan Maślankiewicz-Pogány, założyciel Orkiestry Kameralnej "Camerata-Wrocław" i dyrektor generalny Międzynarodowego Brahms Festiwalu we Wrocławiu, oraz waltornista Dariusz Mikulski, który w latach 2005-2010 pełnił funkcję dyrektora naczelnego i artystycznego Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu.