Artykuły

Karnawałowe qui pro quo

Twórca filmowej trylogii "Sami swoi" Sylwester Chęciński po raz czwarty zrealizował bulwarową angielską komedię Johny'ego Mortimera i Briana Cooke'a.

Zapewne pojawią się głosy, że to rzecz błaha i o nic widza nie wzbogaci, ale można zapytać, czy chwila zdrowego śmiechu nie przyda nam się w szarej codzienności?

"Komedia sytuacyjna" jest teatralną farsą paro­diującą telewizyjny sitcom - gatunek telewizyjnego dramatu, który także w Polsce zdobywa popular­ność. W sztuce Mortimera i Cooke'a poznajemy dwóch pisarzy - Karola (Zdzisław Sobociński) i Ar­tura (Piotr Konieczyński), którzy powinni w ciągu ty­godnia napisać odcinek telewizyjnego serialu. Pew­nego wieczoru wypijają za dużo alkoholu i pech sprawia, że zamieniają się żonami. Karol tę zamianę konsumuje w łóżku z Beryl (Lidia Filipek), ale Ar­turowi się to nie udaje. Dalsza akcja to konsekwen­cje tego zdarzenia.

Znakomicie wypada na scenie Lidia Filipek - Be­ryl, która prawie nie trzeźwieje, a w chwilach prze­błysków umysłu spędza czas na zakupach i u fryzje­ra. Dobrze skontrowana z tą postacią jest Doris - Magda Kuźniewska, bo przez jej postać udaje się uruchomić autorom i aktorce psychologiczny pro­blem odrobinę przekraczający nawet bulwarowe ste­reotypy.

Sceniczny Casanova Karol, grany przez Zdzisława Sobocińskiego, to postać, która obecna jest w wielu scenach bardziej przez formę niż treść. Popisowo za­grał także Piotr Konieczyński.

Sztuka ma ciekawą oprawę scenograficzną. Wi­downia jest usytuowana na scenie. Akcja jest wart­ka, choć miejscami traci tempo, ale najważniejsze, że nawet ograne gagi i sytuacje są nas w stanie roz­śmieszyć. Wybierając się na ten spektakl mamy gwa­rancję udanego wieczoru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji