"Śmierć w Bydgoszczy" - spektakl o wojnie pokazany w ratuszu
Kilkadziesiąt osób obejrzało w piątkowe popołudnie spektakl teatru faktu "Śmierć w Bydgoszczy. Memento". Zaprezentowano go w sali sesyjnej bydgoskiego ratusza.
Przed wejściem do sali sesyjnej ustawiono reprodukcje zdjęć z września 1939 roku, przedstawiające niemieckich okupantów, a także Polaków przed egzekucją. Fotografie te wprowadzały w temat spektaklu, który oparto na książce Wiesława Trzeciakowskiego "Śmierć w Bydgoszczy 1939-1945".
- Pracowałem nad nią 14 lat. Miałem już momenty, że chciałem zrezygnować, bo to zbyt duży ciężar - mówił przed spektaklem Wiesław Trzeciakowski.
Inicjatorem zaprezentowania "Śmierci w Bydgoszczy" w bydgoskim ratuszu był przewodniczący rady miasta Roman Jasiakiewicz.
- Poświęćmy nasze umysły i serca tym tragicznym wydarzeniom, które nie mogą zniknąć z naszej pamięci i które budują tożsamość miasta. To nasze spotkanie dziś tutaj ma za cel przywrócić godność bydgoszczan, którzy wtedy zginęli - zostali rozstrzelani na Starym Rynku, w pobliżu kościoła na Szwederowie czy w Fordonie - mówił Jasiakiewicz.
Przygotowaniem spektaklu zajęło się małżeństwo bydgoskich aktorów: Wanda Rzyska i Eugeniusz Rzyski.
- To oni wybrali odpowiednie fragmenty mojej książki i zaprezentowali je na scenie - mówił Trzeciakowski. - Natomiast dzięki wsparciu marszałka województwa wystawiliśmy sztukę w różnych miastach regionu.