Teatr Dramatyczny. Są widzowie, to trzeba grać
Monodram niemieckiego reżysera teatralnego Rainera Lewandowskiego "Dzisiaj ani Hamleta" przetłumaczył i w piątek wykona premierowo w Płocku Zbigniew Cieślar. W ten sposób Teatr Dramatyczny zainauguruje sezon 2014/2015.
Przedstawienie "Hamleta" zostało odwołane. Zdarza się. "Gdy nikt nie patrzy, nie ma teatru" - mawia Ingo Sassmann, operator kurtyny, który zawsze w czasie spektakli pracuje skryty przed oczami publiczności.
Tym razem na czas monodramu operator jest wystawiony na widok publiczności, która widząc go, mimo odwołanego spektaklu zostaje na swych miejscach.
A jak są widzowie, to trzeba grać... A że miał być "Hamlet" Williama Shakespeare'a, to nie zabraknie na scenie czaszki jako rekwizytu.
Tyle o fabule. Odtwórcą jedynej roli w monodramie - Ingo Sassmanna - będzie Zbigniew Cieślar, obchodzący jubileusz 40-lecia na scenie. Był aktorem teatrów w Bielsku-Białej i Jeleniej Górze, a od 1989 r. mieszka w Niemczech.
Jak zapowiadał przed premierą, w swojej karierze jeszcze nie miał okazji się mierzyć z monodramem. Tę debiutancką próbę pomaga mu zrealizować reżyser "Dzisiaj ani Hamleta..." Marek Mokrowiecki, dyrektor Teatru Dramatycznego. Scenografię zaprojektował Marian Fiszer, a opracowanie muzyczne przygotował Krzysztof Wierzbicki.
Sztuka rozpoczynająca sezon zostanie wystawiona na scenie kameralnej. Premiera zacznie się o godz. 19.
Przedstawienie zostanie pokazane również w sobotę i niedzielę, także o godz. 19, oraz 16 i 17 września.
Bilety po 30 i 20 zł.