W obronie llisa
Oddajmy głos zwierzętom czyli jak Mrozek bronił lisa. Lisy są bystre i przebiegłe. Koguty hałaśliwe i bufonowate. Kury patrzą tylko jak nawiać z kurnika i rzucić się w objęcia lisa.
Ale... inteligentna publiczność NOK-u, gdzie Młodzieżowy Teatr Kontrapunkt przygotował i wystawił dramat "Lisopatia" nie da się nabrać.
"Lisopatia" nie jest bajeczką dla milusińskich. Dwie historyjki z lisem w tle oparte na jednoaktówkach Sławomira Mrożka ("Serenada" i "Polowanie na Lisa") zmierzają w stronę polityczno - obyczajowej przypowieści, czy też moralitetu pokazującego w krzywym zwierciadle świat zniewolenia i konformizmu. Perfekcyjna sceniczna adaptacja Zbigniewa Bogdańskiego, szefa i ideologa działającego w NOK-u teatru Kontrapunkt (aktora Teatru Narodowego) i wiele bardzo udanych ról młodych adeptów sztuki aktorskiej (m.in. Marcina Filipiaka jako lisa, Pauliny Sygnatowicz w rolach Blondy i Eks-Królowej oraz współtwórczyni udanej scenografii, czy Kamili Janaszek jako mistrzyni ceremonii i Psychoterapeutki) sprawiają, że z czystym sumieniem mogę polecić kolejną sztukę teatru Kontrapunkt zarówno miłującej teatr młodzieży, jak i widzom dorosłym. Ku pokrzepieniu serc.