Zabawa w teatr
"Wesołe historie" w reż. zespołu w Teatrze Lalki i Aktora Ateneum w Katowicach. Pisze Aleksandra Czapla w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Artyści scen dziecięcych z takim samym zapałem wracają do magii klasyki, jak poszukują nowoczesnych rozwiązań teatralnych. Wszystko, by zachwycić młodego widza z pokolenia multimedialnych obrazów.
Najnowsza propozycja katowickiego Ateneum to "Wesołe historie" złożone z pięciu bajek Ewy Szelburg-Zarembiny. Adaptacją i inscenizacją zajął się Zbigniew Poprawski, całość wyreżyserował zespół aktorski. Zaawansowana zabawa w teatr urzeka: jaskrawozielone poduszki zamieniają się w rechoczące żaby, ogromna pierzyna w rozśpiewanego Szczurka Szczurowskiego, niebieska tkanina faluje jak morze. Niepozorne przedmioty w okamgnieniu zamieniają się w barwne kukiełki, prowokując dziecięcą wyobraźnię. Do tego wpadające w ucho piosenki (w klasycznych i nowoczesnych aranżacjach), brzęczące wśród widowni pszczoły, puszczanie mydlanych baniek czy rozsypywane konfetti. Precyzyjnie skomponowane przedstawienie, dynamiczne, różnorodne i dowcipne. Jedynym mankamentem pozostaje tekst z odrobiną archaizmów, trudny do rozszyfrowania szczególnie przez tych najmłodszych (chociażby "rozczynanie ciasta", które nie należy do powszechnie dziś używanych zwrotów). Ale nawet to nie jest w stanie zakłócić dziecięcej zabawy na katowickiej scenie.