Festiwal profilaktyki, czyli młodzież bawi się na scenie Kochanowskiego
Co to jest tolerancja? Tolerancja jest wtedy, kiedy czegoś nie znosimy, ale godzimy się na to - takie deklaracje słychać było ze sceny teatru Kochanowskiego podczas trzeciego Opolskiego Festiwalu Spektakli Profilaktycznych "Maski zostawimy na scenie".
Widownia była pełna, a młodzież bawiła się świetnie.
- Warto było tu przyjść, bo przedstawienia są ciekawe i można się czegoś nauczyć - stwierdzili Maciek i Rafał, którzy na chwilę wyszli na korytarz, żeby zadzwonić z komórki.
Właśnie taki cel - przede wszystkim edukacyjny - przyświecał organizatorom imprezy, do której zaprosili opolskie szkoły wszystkich szczebli: podstawówki, gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne.
- Ten festiwal ma na celu umożliwienie młodym ludziom wyjścia na scenę i pokazanie swoimi oczyma różnych problemów, które ich nękają - mówi Marek Łabno ze Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży "Serce dla Serca" w Opolu (świetlica przy Ozimskiej 55). - I chodzi nie tylko o narkotyki, alkohol, papierosy, ale też przemoc, brak miłości w domu, ubiór - który często segreguje dzieciaki, podobnie jak elektroniczne gadżety. Młodzież wybiera tematy i przedstawia je na swój sposób.
Każde z przedstawień mogło trwać nie dłużej niż 15 minut i powinno mieć związek z formami teatralnymi. - Scenę oddajemy do dyspozycji młodych ludzi - podkreśla Łabno.
Nagrody ufundowane przez opolski ratusz otrzymały wszystkie grupy występujące podczas festiwalu.
Ambicją organizatorów jest coroczne organizowanie imprezy, a najchętniej z większym niż dotychczas rozmachem - bo o zasięgu wojewódzkim.
- Fajna impreza - chwalą Wiktora Bogacka i Julia Adamska z zespołu tanecznego Adena, który wziął udział w festiwalu. - Z ciekawością oglądałyśmy przedstawienia, niektóre bardzo pouczające.