Dokąd zmierzasz, świecie?
W stołecznym Teatrze Polskim trwają przygotowania do prapremiery "Quo vadis". - Choć w naszym Rzymie będą płonęły krzyże, apokalipsa według Sienkiewicza jest wizją nadziei: zawsze tam, gdzie rośnie niebezpieczeństwo, rośnie także ratunek - zapowiadają twórcy spektaklu.
Powieść historyczną Sienkiewicza, ukazującą odwieczną walkę dobra ze ziem ubraną w rzymski kostium z czasów Nerona, parokrotnie przenoszono na duży ekran (m.in. krytycznie oceniona ekranizacja Jerzego Kawalerowicza będąca jedną z najdroższych produkcji w dziejach rodzimej kinematografii). Teraz "Quo vadis" trafi na deski teatru. Za adaptację i reżyserię odpowiada Janusz Wiśniewski.
Kwestia chrześcijaństwa, wiary i moralności powraca w przedstawieniach realizowanych w ramach 100-lecia Teatru Polskiego. Obchody zainaugurowała premiera "Irydiona" według Zygmunta Krasińskiego. Natomiast już 18 kwietnia na Scenie Kameralnej będziemy mogli się przekonać, co najbardziej interesuje Wiśniewskiego u Sienkiewicza i na których wątkach skupi się w swojej inscenizacji "Quo vadis".