Artykuły

Teatr tropi nasze największe mity

Po sukcesie "Pawia królowej" według Doroty Masłowskiej w Starym Teatrze, Paweł Świątek wystawia "Mitologie" we Teatrze Polskim.

Tekst napisany przez Tomasza Jękota jest inspirowany "Mitologiami" Rolanda Barthesa z 1957 r., w której francuski kulturoznawca tropił mity współczesności produkowane przez mieszczańskie społeczeństwo. Zobacz galerię zdjęć

- Czasy, o których pisał Barthes, nie są tak odległe od nas, ale postanowiliśmy spojrzeć na książkę z odświeżającej perspektywy i zadać pytanie, jaki mit opisałby dzisiaj w kolejnym rozdziale swojego dzieła - mówi "Rz" Paweł Świątek. - Uznaliśmy, że zainteresowałby się medialnym szumem wokół śmierci i pogrzebu Jana Pawła II. Było to wydarzenie o niespotykanym społecznym rezonansie. Stworzyło nowy rodzaj wspólnoty. Przyglądamy się podejrzliwym okiem, na czym została oparta, czy nie jest fałszywa - wygenerowana sztucznie przez media? To frapujący przykład, bo wymyka się oczywistemu politycznemu opisowi, tak jak katastrofa smoleńska, skądinąd również zbudowana wokół mitu - śmierci króla, w czasie, kiedy naród musi się zjednoczyć i namaścić nowego władcę. Warto zwrócić uwagę, że śmierć papieża nie była wyzyskana przez polityków tak jak przez media.

Wątek pogrzebu pojawia się również w kontekście dyktatorów mody.

- Kiedyś wyłącznie religijny świat obrzędów został zawłaszczony przez całkiem świeckie rytuały, stał się nowym rodzajem prezentacji świeckości - mówi reżyser "Mitologii". - Pogrzeb Diora był niesamowitym, przepięknym spektaklem i okazją do prezentacji jego kreacji. W podobnej atmosferze odbył się pochówek Michaela Jacksona. Jego siostra Janet pojawiła się w nowej kreacji. Tak rodzi się nowy rodzaj współczesnego przedstawienia. Ale dzięki papieżom mody trwa ono również za życia mistrzów. Pokazy stają się afirmacją życia. A chociaż są pozbawione elementu metafizyki, jaką odczuwamy podczas religijnych obrzędów, rekwizyty się sakralizują, są ubóstwiane.

Modelki stały się boginiami, niedostępnymi przedmiotami pożądania. Dlatego wrocławskie przedstawienie w Teatrze Polskim będzie również pokazem mody z imponującymi kostiumami i pięknymi kobietami. Aktorki i zawodowe modelki zaprezentują na wybiegu współczesny Olimp i ujawnią, kto rządzi naszą wyobraźnią.

Następną premierą będzie "Dżuma" w Opolu. - Pokażemy teatr medialny, od strony korespondentów i dziennikarzy. Dostarczają nam informacji i wydaje nam się, że wiemy wiele o świecie, tymczasem widzimy go przez pryzmat mediów - powiedział reżyser.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji