Zmarł Aleksander Ford, aktor, syn króla polskiego filmu
Aleksander Ford junior, aktor, animator kultury, absolwent łódzkiej PWSFTViT, syn reżysera Aleksandra Forda, zmarł w wieku 68 lat.
Aktor od lat był związany z Łodzią. Brał czynny udział w Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, współpracował z redakcją "Tygla Kultury", był zaprzyjaźniony z Muzeum Kinematografii i Towarzystwem Miłośników Starego Miasta. Uhonorowano go odznaką "Za Zasługi dla Miasta Łodzi". Wcześniej pracował w Krakowie, Szczecinie i Warszawie. Podejmował nie tylko wyzwania aktorskie; próbował sił jako reżyser, sprawował funkcję dyrektora artystycznego teatru Kometa", w którym prezentował dzieciom i młodzieży bajki i baśnie z różnych stron świata. Realizował także spektakle dla dorosłych, np. "..., a droga wiodła przez Łódź", będący adaptacją wspomnień małżeństwa Klugmanów ocalałych z łódzkiego getta.
W 1968 roku skończył łódzką Szkołę Filmową. Dyplom zdobył dwa lata później. Zapytany przed dwoma laty, jak zaczęła się jego przygoda ze sceną, odpowiedział dziennikarce "Libertas": - Tak naprawdę do ostatniej chwili nie wiedziałem, czego chcę. Wiedziałem, że kocham samochody i ładne dziewczyny - nazywano mnie "babskim królem". Jako dziecko chciałem być szoferem i kominiarzem. Wiele czytałem. I tak właściwie nie wiedząc do końca, kim chcę być, postanowiłem zostać aktorem. Ojciec widział mnie bardziej w roli reżysera. Mnie to jednak nie interesowało.
Przyznał, że aktorstwo wybrał na złość ojcu. Dzięki temu mogliśmy go oglądać, m.in. w filmach "Olek" (reż. Sławomir Kulikowski), "And the violins stopped playing" (reż. Alexander Ramati) czy "Dziewcę z ciortem" (reż. Piotr Szulkin).