Tłumy idą na "Karola"
Tłumy wiernych z bydgoskich kościołów wybierają się w grupach do Multikina na film o Janie Pawle II. Codziennie na parafialne listy zapisują się nowi chętni.
Włoska produkcja "Karol - człowiek, który został papieżem", w której główną rolę gra polski aktor Piotr Adamczyk, to film telewizyjny. Polska jest jedynym krajem na świecie, w którym przed emisją na małym ekranie, "Karola" będzie można obejrzeć również w kinach. W naszym mieście film będzie grany tylko w Multikinie (premiera już w piątek o godz. 9).
Szturm na film o Papieżu szykuje większość bydgoskich parafii. - Kto chce obejrzeć film, może wpisać się na naszą listę - ogłaszał podczas niedzielnej mszy św. jeden z księży z parafii św. Antoniego z Padwy na Czyżkówku. - W grupie jest taniej, kto pójdzie z nami, zaoszczędzi 6 zł. Będzie mógł dzięki temu pojechać na seans taksówką, a wrócić autobusem - żartował.
- My od razu wykupiliśmy 280 biletów, już wiemy, że chętnych nie zabraknie - mówi ks. Edward Wasilewski, wikary z parafii Matki Boskiej Królowej Męczenników.
Na wyjście do kina z parafianami są też zdecydowani m.in. księża z parafii NBP z Góry Karmel, św. Wincentego a Paulo, czy Wniebowstąpienia Pańskiego na Osowej Górze.
- Wywiesiłem już przed kościołem plakat "Karola" i widzę, że ludzie ciągle się przy nim zatrzymują - mówi ks. Andrzej Dawidek, proboszcz tej ostatniej. - Myślę, że już pierwszego dnia zapisów zbiorę pięć kilkunastoosobowych grup.
Tymczasem Multikino już szykuje się na przyjęcie ogromnej liczby widzów. - Seanse będą się zaczynały co godzinę, od 9 aż do 22 - mówi Mariusz Kryński, dyrektor bydgoskiego Multikina. - I tak dzień w dzień, aż wszyscy chętni film obejrzą. Myślę, że to będzie przebój roku, na pewno obejrzy go wielokrotnie więcej widzów niż wszystkie poprzednie hity u nas wyświetlane.
Na zdjęciu: plakat do filmu.