Pierwsze nagrody dla "Róży"
Dziennikarze akredytowani na 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych absolutną większością głosów przyznali swoją nagrodę filmowi "Róża" Wojtka Smarzowskiego.
Jak napisano w uzasadnieniu, obraz Wojtka Smarzowskiego został doceniony za poruszającą opowieść, która przywraca wiarę w miłość wbrew losowi, oraz za prawdziwy obraz ważnego fragmentu środkowoeuropejskiej historii.
Smarzowski zrealizował "Różę" według scenariusza Michała Szczerbica. W filmie wystąpili m.in. Marcin Dorociński, Agata Kulesza, Marian Dziędziel, Eryk Lubos, Kinga Preis i Jacek Braciak.
Akcja "Róży" rozgrywa się w latach 1945-46 na Mazurach, na terenie starego pogranicza polsko-pruskiego. Po zakończeniu II wojny światowej Mazury - w XIX wieku i w pierwszej połowie wieku XX poddawane silnemu naciskowi germanizacyjnemu - zostają włączone do Polski. Rozpoczyna się proces repolonizacji miejscowej ludności. Mazurzy, którzy czują się Niemcami, zaczynają wyjeżdżać do Niemiec. Jeśli chcą zostać, mają posługiwać się językiem polskim. W domostwach Mazurów osiedlają się nowi mieszkańcy, wśród nich polscy repatrianci ze wschodu i osadnicy z Mazowsza.
Latem 1945 r. na teren Mazur dociera Tadeusz (Marcin Dorociński), były żołnierz AK, któremu wojna odebrała wszystko. Mężczyzna przybywa do domu Róży (Agata Kulesza), Mazurki władającej językiem niemieckim i polskim, wdowy po niemieckim żołnierzu.
Tadeusz poznaje dramatyczną historię życia kobiety. W czasie wojny Róża była brutalnie gwałcona przez żołnierzy. W jej gospodarstwie sowieci urządzili siedzibę swojego miejscowego dowództwa. Różę traktowali jak nałożnicę. Po wojnie dramat kobiety trwa nadal - Róża jest odrzucana przez osadników napływających na Mazury, ponieważ uważają ją oni za Niemkę. Między Różą i Tadeuszem, który staje w obronie kobiety, rodzi się uczucie.
"Róża" dostała również nagrodę Złotego Klakiera Radia Gdańsk dla najdłużej oklaskiwanego filmu. - Nagrody publiczności są najważniejsze - powiedział reżyser odbierając nagrodę. Film dostał również nagrodę Don Kichota od dyskusyjnych klubów filmowych.