Fiodor Dostojewski w Teatrze Polskiego Radia
Rosyjski pisarz zawarł we "Wspomnieniach z domu umarłych" swoje doświadczenia z czteroletniego pobytu na katordze w Omsku. Słuchowisko w reż. Jana Warenyci dzisiaj o godz. 20.10 w Jedynce.
Trafił tam w roku 1854 za przynależność do organizacji rewolucyjnej (tzw. Kółka Pietraszewskiego). Zesłanie na katorgę było aktem łaski, wobec orzeczonego wcześniej wyroku śmierci.
"Wspomnienia..." są przede wszystkim próbą refleksji nad dobrem i złem, które to kategorie zdają się odbiegać w Rosji od zasad powszechnie przyjętych w Europie. W rosyjskim, ludowym rozumieniu zła każdy, kto się go dopuszcza, jest przede wszystkim człowiekiem nieszczęśliwym i godnym głębokiego współczucia. Jest bowiem obarczony grzechem i udręką sumienia, z którego wyzwala dopiero odbycie kary, pokuta i następująca przemiana duchowa.
Tytułowy "dom umarłych" stanowi zupełnie odrębny świat, będący kresem zwykłego ludzkiego życia. Panują tu odrębne prawa i zwyczaje. Przebywający w nim więźniowie odbywają wieloletnie wyroki, często za czyny, których dopuścili się pod wpływem chwilowego wzburzenia, zamroczenia alkoholem lub presji wywieranej przez środowisko.
Cierpią tu za zbrodnie, których się dopuścili, jakby w innym, odległym, a z perspektywy katorgi, prawie nierealnym już życiu. "Wspomnienia..." są również próbą zwrócenia uwagi opinii publicznej na dodatkowe - zupełnie niepotrzebnie i dodatkowo demoralizujące - okrucieństwa, związane z odbywaniem i tak bardzo surowych kar. Chodzi tu zwłaszcza o nieludzką, wymierzaną niestety często, karę chłosty.
Reżyseria i adaptacja - Jan Warenycia, realizacja akustyczna - Tomasz Perkowski, opracowanie muzyczne - Tomasz Obertyn
Obsada: Elżbieta Kijowska, Agnieszka Judycka, Andrzej Ferenc, Lech Łotocki, Janusz Rafał Nowicki, Tomasz Marzecki, Grzegorz Damięcki, Andrzej Mastalerz, Włodzimierz Bednarski i Marek Frąckowiak
Zapraszamy w środę od 20.10 do 21.00.