Wyspiańskiego pytania o Polskę
Premiera jednego z największych i najbardziej wieloznacznych dramatów polskich - "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego - w sobotę w Teatrze Polskim.
- Bohater dramatu jest Konradem z "Dziadów", "jakim wydaje się czytelnikom dzisiejszym". Tak mnie ustnie objaśnił poeta - pisał Józef Kotarbiński, dyrektor Teatru Miejskiego w Krakowie, gdzie w 1903 r. odbyła się premiera "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego..
Wielkie dzieło szybko weszło do kanonu narodowego, stało się sztuką, którą chce wystawić każdy mający ambicje artystyczne teatr, dyrektor, liczący się reżyser. Bo przypomnijmy, że to rzecz o "polskiej scenie", dosłownie, wszak dziej e się w teatrze, i metaforycznie, bo postaci z "Wyzwolenia" odgrywają między sobą "dramę narodową". Bo to obok "Wesela" Wyspiańskiego niekończąca się dyskusja o Polsce.
W historii polskiego teatru ważnych interpretacji "Wyzwolenia" dokonali na scenie zwłaszcza Konrad Swinarski i Kazimierz Dejmek.
W historii teatru szczecińskiego ważne "Wyzwolenie" wyreżyserował Maciej Englert w l978r., a stosunkowo niedawno (w 2003 r.) Anna Augustynowicz (z Grzegorzem Fałkowskim w roli Konrada).
Teraz z zespołem Teatru Polskiego sięga po dramat Waldemar Modestowicz. Poprzednio, kiedy pracował w Szczecinie, przygotował "Ślub" Gombrowicza, za który Teatr Polski dostał Bursztynowy Pierścień, czyli nagrodę dla najlepszego przedstawienia sezonu. Kreacja Jacka Polaczka jako Ojca i Króla w "Ślubie" została przez widzów wybrana na najlepszą aktorsko. To aktor o szczególnym dorobku i pozycji na szczecińskich scenach. Ciekawi więc bardzo, jaką teraz przygotuje kreację. Już z racji dojrzałego wieku i doświadczenia scenicznego jego Konrad będzie przecież przybyszem wyjątkowym.
"W tym dramacie jest nieprawdopodobna siła, która nie zwietrzała" - zapowiada Teatr Polski - "Są postawione najważniejsze pytania o sens życia, tworzenia, o granice cierpienia. Pytania o Naród, o Polskę, której przecież wtedy nie było - a teraz jest i chociaż marzyli o Niej i walczyli o Nią nasi ojcowie, teraz tak niewiele jesteśmy w stanie dla niej zrobić, poświęcić. Wielu z nas opuszcza kraj, w pogoni za dobrobytem wybiera inne miejsca na świecie. Pozostaje pytanie o przyszłość, czy w jednoczącej się Europie Polska przetrwa za sto lat? I czy jest ważna dla współczesnego widza, ta - Polska? Takie py-tania zadaje Waldemar Modestowicz".
Scenografię zaprojektował Marek Chowaniec, kostiumy Katarzyna Banucha. Muzykę napisał Adam Opatowicz. Choreografia to dzieła Leszka Czarnoty. Występują aktorzy Teatru Polskiego.
Premiera "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Waldemara Modestowicza w sobotę w Teatrze Polskim. Początek o godz. 19. Wstęp 50 zł. Bilety na następne przedstawienia 20-30 zł.