Thriller sprzed wieków
Takiego technicznego szaleństwa jeszcze w polskim teatrze nie było. Reżyser Jacek Głomb [na zdjęciu], znany z bezkompromisowych spektakli w legnickim teatrze (jest jego dyrektorem), teraz da czadu w Warszawie.
W Studio trwają właśnie gorączkowe przygotowania do premiery "Księżnej d'Amalfi". Reżyser obiecuje, że wykorzysta wszystkie dostępne środki techniczne i zaangażuje 25 aktorów, by wciągnąć widzów w świat, w którym mieszają się polityka, zemsta i miłość. W dodatku zamierza to podać w formie bliskiej thrillera. Obstawiamy, że obietnice spełni i z niecierpliwością czekamy na mroczną opowieść o wdowie, która sprzeciwia się braciom i poślubia tego, którego sobie wybrała. Zapewniamy przy tym, że lekki romans z happy endem to nie będzie. Zwłaszcza że "Księżną d'Amalfi" napisał współczesny Szekspirowi John Webster, a oni wtedy, te 400 lat temu, nie szli na łatwiznę.